Trener Legii Warszawa Henning Berg powiedział, że środowy rywal stołecznego zespołu w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów - St Patrick's Athletic, lubi dominować na boisku, ale jego podopieczni nie dopuszczą do tego.
Norweg zadeklarował, że zarówno awans do fazy grupowej Champions League, jak i rywalizacja w ligowych rozgrywkach, będą dla niego tak samo ważne w najbliższym sezonie.
"Chcemy grać w każdym meczu jak najlepiej, niezależnie czy jest to ekstraklasa, czy kwalifikacje do Ligi Mistrzów. Od dawna żadna polska drużyna nie zakwalifikowała się do tych elitarnych rozgrywek i nasz udział w LM byłby dużym wydarzeniem zarówno dla piłkarzy, jaki i całej polskiej piłki. Jednak ekstraklasę traktujemy równie poważnie" - podkreślił szkoleniowiec stołecznego zespołu na wtorkowej konferencji prasowej.
Przed rokiem Legia na tym samym etapie rywalizowała z innym wyspiarskim zespołem - The New Saints.
"Nie analizowałem szczegółowo gry walijskiej drużyny, ponieważ skupiłem się na naszych rywalach z Irlandii. Obie drużyny prezentują podobny styl gry, który jest zgoła odmienny od drużyn ze wschodu. Nasz środowy przeciwnik to dobry zespół, który gra bardzo ofensywnie i strzela dużo goli. Na pewno podchodzimy z szacunkiem do tej rywalizacji, bo ten zespół potrafi grać w piłkę. Lubi atakować i stara się dominować na boisku. Jednak moi podopieczni nie pozwolą na to" - powiedział Berg.
W podobnym tonie o środowym rywalu wypowiada się obrońca "Wojskowych" Inaki Astiz.
"Wiemy, że to drużyna, która lubi przebywać przy piłce i prowadzić grę. Jednak nie otrzymaliśmy jeszcze szczegółowych informacji o St Patrick's Athletic. Wkrótce o szczegółach dowiemy się od trenerów" - przyznał Hiszpan.
Pod względem stażu jest jednym z najstarszych zawodników w stołecznej drużynie. Na Łazienkowską trafił w 2007 roku.
"Legia z każdym rokiem się zmienia i robi postępy. Od kiedy tu jestem zachodzą same pozytywne zmiany. W Polsce jest drużyną, która dominuje w ekstraklasie. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do eliminacji do Ligi Mistrzów i wszyscy będą walczyć na maksimum swoich możliwości, aby znaleźć się w tych rozgrywkach. Teraz wiemy, że małe detale mogą zadecydować o awansie. Rywale wykorzystają każdy nasz błąd, dlatego musimy być maksymalnie skoncentrowani w każdym meczu" - podkreślił Astiz.
Środowi rywale Legii są w trakcie ligowych rozgrywek. Po 19. kolejce St Patrick's Athletic (rozegrali o jeden mecz więcej od pozostałych drużyn) zajmują trzecie miejsce i do prowadzącego Dundalk tracą sześć punktów.
"Mieliśmy tylko dwa tygodnie przerwy po ostatnim meczu poprzedniego sezonu z Lechem Poznań. Latem mocno trenowaliśmy i rozgrywaliśmy mecze towarzyskie. Oczywiście to nie to samo, co spotkania o stawkę, ale jesteśmy dobrze przygotowani. Zdecydowanie gorzej byłoby, gdyby nasza przerwa była dłuższa. Dzięki temu przewaga rywali nie jest duża" - wytłumaczył Berg.
Początek meczu Legia Warszawa - St Patrick's Athletic w środę o godz. 20.45.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.