Holenderskie stowarzyszenie pedofilów MARTIJN po ponad 30 latach działalności zostało zdelegalizowane. Jego członkowie chcą zaskarżyć tę decyzję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
W kwietniu holenderski Sąd Najwyższy uznał, że stowarzyszenie pedofilów MARTIJN stanowi „zagrożenie dla porządku publicznego”. Organizacja ta dążyła do zniesienia prawnych barier, które zabraniają dorosłym nawiązywać seksualne relacje z dziećmi. Sędzia argumentował, że to wymusza decyzję o delegalizacji i rozwiązaniu stowarzyszenia.
MARTIJN zamierza podważyć wyrok w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Według niego, orzeczenie sądu w sprawie stowarzyszenia ogranicza prawo jego członków do wolności wypowiedzi.
Stowarzyszenie, działające od 1982 r., wydawało też kwartalnik „OK” (akronim od holenderskich słów „starszy” i „dziecko”), w którym można było znaleźć m.in. listy od czytelników, którzy opisywali swoje seksualne kontakty z dziećmi; pornografię dziecięcą; a także artykuły, w których redakcja doradzała jak nawiązywać kontakt z dzieckiem. Oprócz tego stowarzyszenie twierdziło, że te kontakty „dają przyjemność obu stronom”, nie szkodzą dzieciom i powinny być zaakceptowane przez społeczeństwo.
Ad van den Berg przez pewien czas był przewodniczącym MARTIJN, zanim trafił do więzienia w 2011 roku za posiadanie dziecięcej pornografii. Twierdził, że pedofile są ofiarami dyskryminacji. Założył nawet Partię na rzecz Miłości Bliźniego, Wolności i Różnorodności, która miała walczyć o prawa pedofilów w parlamencie. Projekt zakończył się fiaskiem.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.
W trudnej sytuacji zwierzak może szukać u nas wsparcia - uważa behawiorystka, Sylwia Matulewska.
Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981.
W Nowy Rok w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.