„Macie pięć minut na opuszczenie tego miejsca”. Takie polecenie otrzymał od meksykańskich służb granicznych bp Gerardo de Jesús Rojas López, gdy przygotowywał się do odprawienia Mszy za migrantów na pograniczu z Gwatemalą.
Miała ona być celebrowana w intencji ofiar masakry 72 imigrantów w San Fernando w 2010 r. oraz 12 kolejnych zabitych podczas katastrofy kolejowej w Tembladera. Oficjalną przyczyną zakazu sprawowania liturgii były możliwe utrudnienia w ruchu.
W tej sytuacji zebrani zwrócili się o zgodę na odprawienie Eucharystii po drugiej stronie granicy. Zgodę taką otrzymali. W homilii ordynariusz diecezji Tabasco przypomniał, że od 2009 do 2011 r. zostało uprowadzonych ponad 20 tys. imigrantów, co dało przestępczości zorganizowanej roczny przychód w wysokości 50 mld dolarów. „Wszystko zawiera się w słowach: nadużycia władzy, przemoc, wymuszenia, głód, rozboje, kradzieże, śmieć, okaleczenia, ból. Powstrzymajcie ten holokaust!” – głosił jeden z rozłożonych transparentów.
Specjalny list z zachętą do dalszej obrony praw migrantów w tym rejonie wystosował kard. Antonio Maria Vegliò. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących wzywa w nim do otwarcia kanałów pomocy humanitarnej dla uchodźców, a także do przyjęcia odpowiednich norm krajowych i ponadnarodowych regulujących przepływy migracyjne z poszanowaniem godności poszczególnych osób i całych rodzin.
Odnosząc się do incydentu z pogranicza meksykańsko-gwatemalskiego hierarcha podkreśla, że inicjatywa biskupa miała wymiar całkowicie duszpasterski. „Pragnę wyrazić tu duchową bliskość Papieskiej Rady, która jest głosem Stolicy Apostolskiej, mającym przekazać wszystkim regionom świata dotkniętym przepływem migrantów wezwanie Ojca Świętego Franciszka, aby nie poddać się globalizacji obojętności” – napisał przewodniczący watykańskiej dykasterii.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.