Jeśli nie powstrzymamy islamskich dżihadystów grożą nam katastrofalne skutki – mówi abp Silvano Tomasi. Stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ zabrał głos na sesji Rady Praw Człowieka.
Jednomyślnie przyjęto na niej rezolucję, w której żąda się pociągnięcia do odpowiedzialności karnej winnych tych zbrodni. Zadecydowano też o wysłaniu do Iraku specjalnej misji, której zadaniem będzie zebranie dowodów zbrodni popełnianych przez Państwo Islamskie.
„Ta misja będzie zajmować się dokumentowaniem popełnianych zbrodni, tak by winni stanęli przed sądem i zostali ukarani. W ten sposób chce się położyć tamę bezkarności, która może zachęcać niektóre grupy do popełniania zbrodni – mówi abp Tomasi. - Fakt, że jest ta jednoznaczna i powszechna reakcja potępienia dowodzi tego, że zagrożenie nie ogranicza się tylko do północnego Iraku i nie dotyczy tylko i wyłącznie wspólnot, które są bezpośrednio atakowane. Jesteśmy świadomi, że zagrożenie jest o wiele większe i wraz z ofensywą islamistów może się rozprzestrzeniać i mieć swoje dramatyczne reperkusje chociażby poprzez działania najemników, którzy przyjechali z Europy czy innych krajów. Jestem przekonany, że mocny publiczny apel Papieża Franciszka, w którym zachęcał on nie tylko do modlitwy za Irak, ale i do poznania tego, co się w tym kraju teraz dzieje, wpłynęło znacząco na zachowanie poszczególnych państw. Zaczęły one wreszcie podejmować konkretne działania w celu rozbrojenia ręki niesprawiedliwego agresora”.
Tylko w sierpniu w Iraku zginęło co najmniej 1420 ludzi - alarmuje ONZ. Na wysoki bilans strat, prócz zabitych w walkach, składają się też ofiary egzekucji oraz zamachów terrorystycznych. Tylko w minionym miesiącu 600 tys. ludzi zostało zmuszonych do ucieczki i porzucenia swych domów.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.