Dotychczasowe potępienie kalifatu przez islam jest niewystarczające – uważa islamolog z papieskiego uniwersytetu.
Religia dżihadystów z kalifatu jest jedną z możliwych interpretacji islamu – uważa ks. Laurent Basanese SJ, islamolog z Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego. Jego zdaniem trzeba bardzo uważnie odczytywać oświadczenia różnych autorytetów muzułmańskich, które potępiają kalifat. Ich wypowiedzi są bowiem dość niejednoznaczne i z reguły sprowadzają się do potępienia kalifatu, kiedy ten występuje przeciwko muzułmanom. Takie potępienia nie wystarczą – podkreśla ks. Basanese.
„Ponadto nie wystarczy tylko potępić, trzeba też podjąć działania u podstaw, aby powstrzymać tę nienawiść na tle religijnym i rasowym – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Basanese. – Trzeba głosić w kazaniach, w meczetach pojednanie, miłość do chrześcijan, żydów, jazydów. Niestety, w tradycji muzułmańskiej fragmenty Koranu mówiące o przemocy są bardziej rozwinięte niż te, które mówią o pokoju. A my pytamy, jak to możliwe, że trzy tysiące dżihadystów pochodzi z krajów zachodnich. Otóż oni głoszą prostą i radykalną wersję islamu. Modlą się pięć razy dziennie. Twierdzą, niestety, że reprezentują islam prawdziwy, pierwotny, oczyszczony z wypaczeń. Wciąż bowiem toczy się niekończąca się debata na temat tego, jaki islam jest prawdziwy. Jest to jedna z możliwych interpretacji islamu. Trzeba ją jednak potępić. Bo kto nie potępia, sam przyczynia się do szerzenia terroryzmu, przynajmniej biernie”.
Ks. Basanese zastrzega, że w sposób zdecydowany potępiają kalifat szyici. Zawsze byli oni bowiem przeciwnikami kalifatu. W jego przekonaniu nie należy też zapominać o „muzułmańskich Schindlerach”, którzy w pojedynkę na miarę swoich możliwości ratują chrześcijan czy jazydów.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.