W Pakistanie trwa gehenna kobiet. Ostatni taki przypadek miał miejsce kilka dni temu w prowincji Pendżab.
Dramat dotyka chrześcijanek i hinduistek. Kilka dni temu w prowincji Pendżab, bogaty właściciel ziemski uprowadził jedną ze swych ubogich chrześcijańskich pracownic. 25-letnia kobieta, która już jest mężatką i ma dwoje dzieci, została zmuszona do przejścia na islam i stania się jego kolejną żoną.
Mężczyzna od razu zastraszył jej rodzinę zapowiadając, że jeśli ośmieli się przeciwko niemu wystąpić, spotkają ją poważne konsekwencje. Dopiero po znalezieniu wsparcia u adwokata broniącego praw chrześcijan matka ofiary zgłosiła porwanie na policję.
Obrońcy praw człowieka w Pakistanie są jednak przekonani, że na niewiele się to zda, ponieważ takie praktyki są w tym kraju powszechnie akceptowane. Przymusowa konwersje na islam jest przez pakistańską policję tolerowana, tak samo jak siłowe przysposobienie sobie żon przez bogatych muzułmanów.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.