Główny związek zawodowy pilotów francuskich linii lotniczych Air France ogłosił koniec trwającego od dwóch tygodni strajku - podała w niedzielę AFP, wskazując że była to najdłuższa akcja strajkowa w historii firmy. Protestujący nie uzyskali tego, o co walczyli.
"Warunki dialogu społecznego nie są obecnie spełnione. Zdecydowaliśmy o zniesieniu akcji strajkowej" - powiedział AFP rzecznik związków zawodowych SNPL Guillaume Schmid.
Dodał, że chce "kontynuować rozmowy w spokojniejszych" okolicznościach, nie precyzując, na czym dokładnie miałoby to polegać.
Piloci Air France strajkowali od 15 września. Był to najdłuższy od 1998 roku strajk pilotów Air France. Akcja kosztowała firmę około 20 mln euro dziennie; wykonywana była zaledwie połowa planowanych rejsów.
W sobotę w negocjacjach między strajkującymi pilotami a kierownictwem firmy zapanował impas. Związek pilotów domagał się mediatora, co zostało odrzucone przez firmę i rząd Francji, który ma w niej 16 proc. udziału.
Piloci usiłowali zmusić Air France do zaoferowania takich samych kontraktów pilotom nowej spółki-córki firmy, Transavii, jak pilotom Air France. Kierownictwo odmawiało, uważając to za sprzeczne z modelem tanich linii, które chce uruchomić.
Zarząd Air France-KLM chce utworzyć spółkę córkę Transavia France, która przejęłaby loty krótko- i średniodystansowe, a szacowane roczne oszczędności z tego posunięcia miałyby wynieść ponad miliard euro.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.