Po kilku miesiącach względnego spokoju, wschodnia część Demokratycznej Republiki Konga znowu doświadcza przypadków skrajnej przemocy.
Ponad 120 osób, w tym kobiety i dzieci zostały zamordowane we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga, w pobliżu granicy z Ugandą.
ONZ podejrzewa o dokonanie masakry rebeliantów z oddziałów Sprzymierzonego Frontu Demokratycznego pochodzących z Ugandy. Nie znane są na razie przyczyny, dlaczego zamordowano cywilów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.