Po kilku miesiącach względnego spokoju, wschodnia część Demokratycznej Republiki Konga znowu doświadcza przypadków skrajnej przemocy.
Ponad 120 osób, w tym kobiety i dzieci zostały zamordowane we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga, w pobliżu granicy z Ugandą.
ONZ podejrzewa o dokonanie masakry rebeliantów z oddziałów Sprzymierzonego Frontu Demokratycznego pochodzących z Ugandy. Nie znane są na razie przyczyny, dlaczego zamordowano cywilów.
Leon XIV ostro skrytykował politykę imigracyjną administracji Trumpa.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.