Komitet ustępującego prezydenta Katowic Piotra Uszoka - Forum Samorządowe i Piotr Uszok - zwyciężył w wyborach do rady miejskiej Katowic. Obsadzi 12 z 28 mandatów - podała oficjalnie Miejska Komisja Wyborcza.
Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska, która wywalczyła 8 mandatów, dalej Prawo i Sprawiedliwość - 6 mandatów oraz Ruch Autonomii Śląska, który reprezentować będzie 2 radnych.
Rządzący Katowicami od 16 lat Piotr Uszok zdecydował, że nie będzie się ubiegał o kolejną kadencję. Poparł swojego zastępcę, wiceprezydenta Marcina Krupę, który w starciu o fotel prezydenta uzyskał najlepszy wynik i w drugiej turze zmierzy się z b. prezesem NFZ Andrzejem Sośnierzem, popieranym przez PiS.
Piotr Uszok został radnym. W radzie zasiądzie też jego krewny, reprezentujący Ruch Autonomii Śląska Aleksander Uszok. Ubiegał się on również o fotel prezydenta Katowic. Radnym został także inny walczący bez powodzenia o to stanowisko kandydat - Arkadiusz Godlewski (PO).
Miejsca w radzie zdobyli zastępcy Uszoka - Krupa, Krystyna Siejna oraz Michał Luty z PiS, a także znany dziennikarz sportowy Andrzej Zydorowicz (PO).
5-procentowy próg poparcia uprawniający do podziału mandatów pokonały komitety: Forum Samorządowe i Piotr Uszok, PO, PiS, RAŚ, PSL, SLD Lewica Razem. Nie spełniły tego warunku: komitet "My z Katowic", Stronnictwo Demokratyczne oraz komitet Jerzego Ziętka.
W wyborach w 2010 r. PO zdobyła 13 mandatów, ugrupowanie Uszoka - 10, PiS - 4 i SLD - 1. Najpierw koalicję utworzyło ugrupowanie prezydenta i PiS. Razem miały tyle samo głosów, co Platforma i SLD. Godlewski został szefem rady, ponieważ PO zdobyła największą liczbę mandatów. W trakcie kadencji nastąpiła jednak zmiana układu sił w radzie. Do Forum przeszedł jeden z radnych PO, poparcie dla koalicji zadeklarował też jedyny radny SLD Marek Szczerbowski. Powstała nowa większość, tworzona przez ugrupowanie prezydenta miasta Piotra Uszoka oraz PiS i SLD. Godlewski zrezygnował wtedy z przewodniczenia radzie miejskiej.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.