W trakcie operacji w stolicy Czeczenii Groznym przeciwko członkom nielegalnej grupy zbrojnej mogło zginąć do 10 funkcjonariuszy rosyjskich resortów siłowych - podała w czwartek agencja Interfax powołując się na źródła w Groznym.
Tymczasem przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow ogłosił zakończenie operacji antyterrorystycznej w stolicy informując o zabiciu dziewięciu bojowników i poszukiwaniach dalszych ciał. Według Kadyrowa nie zginął żaden funkcjonariusz sił bezpieczeństwa.
Wcześniej informowano, że policjanci zabili siedmiu bojowników z grupy, która po ataku w nocy ze środy na czwartek na posterunek policji Groznym zajęła Dom Prasy w tym mieście. W trakcie walk funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa z bojownikami zginęło - według różnych źródeł - od trzech do 10 funkcjonariuszy, a do 20 zostało rannych.
Rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (NAK) informował, że w związku z napaścią bojowników władze w Groznym wprowadziły reżim "operacji antyterrorystycznej".
W wyniku działań operacyjnych budynek Domu Prasy został bardzo poważnie uszkodzony z powodu użycia przez siły bezpieczeństwa ciężkiego uzbrojenia. Mieszkańcy Groznego informują w internecie o użyciu, m.in. transporterów opancerzonych. W sieci zamieszczono też zdjęcie płonącego budynku Domu Prasy. Czeczeński przywódca Kadyrow zapowiedział jednak już, że powstanie nowy. W Domu Prasy w Groznym mieściły się redakcje lokalnych gazet, wydań internetowych i przedstawicielstwa mediów federalnych.
Kadyrow podkreślił, że napastnicy planowali przeprowadzić w mieście zamach terrorystyczny i że byli bardzo dobrze uzbrojeni. "Z informacji operacyjnych wynika, że planowali (bojownicy) przeprowadzić poważny zamach terrorystyczny, jednak działania sił bezpieczeństwa pokrzyżowały im plany" - powiedział Kadyrow cytowany przez agencję TASS. Wcześniej na swojej stronie internetowej przywódca Czeczenii informował, że osobiście dowodzi operacją antyterrorystyczną.
Kadyrow podkreślił, że wszelkie informacje o opanowaniu przez bojowników innych rejonów Groznego są nieprawdziwe.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Atak rosyjski dotknął obwody żytomierski, dniepropietrowski, odeski, doniecki, sumski i czerkaski.
Pogrzeb papieża stał się okazją do bardziej prywatnych spotkań polityków.
Dachau było głównym obozem dla duchownych katolickich, protestanckich i prawosławnych.