Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot zamierza kandydować w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Ma swoje wizje "aktywnej prezydentury i pozytywnej zmiany".
"Zdecydowałem, się kandydować na urząd prezydenta Rzeczypospolitej, ponieważ Polska potrzebuje aktywnej prezydentury (...) na rzecz pozytywnych zmian. To nieprawda, że prezydent jest tylko 'strażnikiem żyrandola" - oświadczył Palikot w niedzielę przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
W swoim manifeście nie pominął kwestii "społecznych zmian, które powodują, że w Polsce zarówno człowiek wierzący, o innej orientacji seksualnej, czy jakichkolwiek innych mniejszościowych poglądach może pełnić najważniejsze funkcje i może być równy" - mówił.
"W imieniu tej równości i tych praw każdego człowieka, żeby był równy, chcę również kandydować w tych wyborach" - dodał.
Lider TR nie zapomniał oczywiście i o antyklerykalnych elementach w swojej zapowiedzi ubiegania się o najwyższy urząd w państwie:
"W Polsce bardzo wielu ludzi oczekuje, by Kościół przestał być 'szarą eminencję władzy', mającą ogromny niedemokratyczny wpływ na nasze społeczeństwo i na nasza politykę. Także z tego powodu chcę kandydować w wyborach" - mówił Palikot.
Palikot wygłosił jedynie oświadczenie, nie odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.