W kontekście zagłady Żydów często padają pytania, gdzie był wówczas Bóg? Holenderka Etty Hillesum odnalazła Go w środku tej tragedii.
W lutym 2013 roku podczas audiencji ogólnej papież Benedykt XVI mówił o nawróceniu i o duchowej drodze człowieka. Padały przykłady wielkich postaci: prorok Eliasz, św. Paweł, św. Augustyn… Wśród nich papież wymienił Etty Hillesum, młodą Holenderkę, pochodzenia żydowskiego, która zginęła w Auschwitz. „Początkowo daleka od Boga, odkryła Go, spoglądając w głębię samej siebie, pisząc: ››Jest we mnie bardzo głęboka studnia. A w tej studni jest Bóg. Czasami udaje mi się do Niego dotrzeć, częściej jednak przykrywają Go kamienie i piasek: wtedy Bóg jest ukryty. Muszę Go na nowo wydobyć‹‹. W swoim zagubionym i niespokojnym życiu odnajduje Boga właśnie pośrodku wielkiej tragedii XX wieku, Szoah. Ta młoda kobieta, krucha i niezadowolona, przemieniona przez wiarę, staje się kobietą pełną miłości i wewnętrznego pokoju, która może powiedzieć: Żyję w stałej bliskości z Bogiem” – mówił Benedykt XVI.
Kim jest ta kobieta, która wyraźnie zaimponowała papieżowi seniorowi?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.