Ceremonia powitania na lotnisku w Kolombo, spotkanie z nowym prezydentem i władzami kraju oraz spotkanie ekumeniczne i międzyreligijne złożyły się na pierwszy dzień wizyty papieża Franciszka w Sri Lance. Ojciec Święty w ramach swojej 7. podróży zagranicznej i drugiej azjatyckiej obok Sri Lanki, w której będzie przebywał do 15 stycznia, odwiedzi Filipiny (15-19 stycznia).
Mówiąc o dialogu ekumenicznym i międzyreligijnym papież zaznaczył, że aby był on skuteczny, musi być „zakorzeniony w pełnej i otwartej prezentacji naszych przekonań”. - Jeśli jesteśmy uczciwi w prezentacji naszych przekonań, to będziemy w stanie wyraźniej widzieć, co posiadamy wspólnego. Otworzą się nowe drogi dla wzajemnego szacunku, współpracy i, z pewnością, przyjaźni - powiedział Ojciec Święty.
Wskazał na wielką wagę relacji międzyreligijnych i ekumenicznych w Sri Lance przede wszystkim w kontekście wieloletniej wojny domowej i przemocy. - Obecnie konieczne jest leczenie i jedność, a nie dalszy konflikt i podział. Z pewnością krzewienie uzdrowienia i jedności jest szlachetnym zadaniem, ciążącym na wszystkich, którzy mają na sercu dobro narodu, a nawet całej rodziny ludzkie - powiedział papież. Wyraził nadzieję, że „współpraca międzyreligijna i ekumeniczna ukaże, że mężczyźni i kobiety nie muszą porzucać swojej tożsamości, czy to etnicznej czy też religijnej, aby żyć w zgodzie ze swoimi braćmi i siostrami”.
- Jakże wiele jest dróg, na których wyznawcy różnych religii mogą wypełniać tę posługę! Jak wiele jest potrzeb, które trzeba zaopatrzyć dobroczynnym olejem braterskiej solidarności! - mówił z mocą Franciszek i wskazał na konieczność współpracy między religiami w dziedzinie pomocy materialnej i duchowej ludziom ubogim.
Papież zwrócił uwagę w obecnym momencie historii Sri Lanki wielu ludzi dobrej woli pragnie odbudowy moralnych fundamentów społeczeństwa jako całości. - Oby rosnący duch współpracy pomiędzy przywódcami różnych wspólnot religijnych znalazł swój wyraz w zobowiązaniu, że pojednanie między wszystkimi obywatelami Sri Lanki będzie w centrum wszelkich wysiłków na rzecz odnowy społeczeństwa i jego instytucji - zachęcił Franciszek.
Przestrzegł, że „dla dobra pokoju, nigdy nie wolno pozwolić, aby przekonania religijne były wykorzystywane dla sprawy przemocy i wojny. Musimy jasno i niedwuznacznie wzywać nasze wspólnoty, aby w pełni żyły zasadami pokoju i współistnienia, które znajdują się w każdej religii i do potępienia aktów przemocy, gdy są one popełniane”.
- Niech to braterskie spotkanie umocni nas wszystkich w wysiłkach, aby żyć w zgodzie i rozszerzać błogosławieństwa pokoju - zakończył Franciszek.
Następnie witał się i rozmawiał z wieloma uczestnikami spotkania, podchodząc do nich tam, gdzie siedzieli. Niektórzy z nich wręczali papieżowi prezenty.
Był to ostatni punkt programu pierwszego dnia wizyty Franciszka w Sri Lance. Noc papież spędzi w budynku nuncjatury apostolskiej w Kolombo.
Jutro o godz. 8.30 w parku Galle Face Green nad Oceanem Indyjskim Franciszek odprawi Mszę św., w czasie której dokona kanonizacji bł. Józefa Vaza i wygłosi homilię. O 14.00 odleci helikopterem do Madhu w północnej części kraju. O 15.30 w tamtejszym sanktuarium Matki Bożej Różańcowej przewodniczył będzie modlitwie maryjnej i wygłosi przemówienie. O 16.45 odleci helikopterem do Kolombo.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.