W Lublinie ruszyły zdjęcia do filmu "Panie Dulskie" w reżyserii Filipa Michała Bajona. Jedną z głównych ról zagra Krystyna Janda. Film jest kontynuacją historii rodziny Dulskich, którą znamy z lektury dramatu Gabrieli Zapolskiej.
Zdjęcia do filmu potrwają w Lublinie jeszcze przez kilka dni. - Współcześnie filmy kręci się bardzo szybko, bo wymaga tego sytuacja ekonomiczna - tłumaczył Filip Michał Bajon. - To jest etap zdjęć plenerowych. Zrobiliśmy już zdjęcia w hali, gdzie dekoracje pozwoliły nam przedstawić historię trzech pokoleń rodziny Dulskich - dodał Bajon.
W filmie Bajona Krystyna Janda zagra najstarszą panią Dulską. - Znam Lublin, bo przyjeżdżałam tutaj z różnymi spektaklami. To cudownie, że Stare Miasto się nie zmienia. Stanowi naturalny plan filmowy - mówi aktorka.
Film opowiada o trzech pokoleniach pań Dulskich. Akcja umiejscowiona została w Lublinie. Całość wydarzeń rozgrywa się na przestrzeni całego wieku, od 1914 roku po rok 2014. Powstający film to komedia obyczajowa. Obłudny, drobnomieszczański i stanowczy charakter Dulskiej prowadzi do wielu nieszczęść rodzinnych. W efekcie syn Dulskiej ucieka z domu ze służącą. O tym wydarzeniu nikt w domu rodzinnym nie wspomina. Kolejna część filmu rozgrywa się w Lublinie po 1954 roku, a więc w czasach głębokiego komunizmu. Tu poznajemy Melanię, która jest wnuczką Dulskiej i postanawia przewietrzyć rodzinne sekrety i tajemnice. Wszystko kończy się szczęśliwie. To, co kiedyś w mniemaniu Dulskich było przekleństwem, teraz okazuje się błogosławieństwem. Melania chce o wszystkim nakręcić film. Z pomocą przychodzi jej daleki krewny Reiner Dulsk, psychiatra.
W filmowych bohaterów wcielą się tacy aktorzy jak Krystyna Janda, Katarzyna Figura, Sonia Bohosiewicz, Maja Ostaszewska, Mateusz Kościukiewicz i Władysław Kowalski. Film powstaje przy udziale Lubelskiego Funduszu Filmowego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.