XVII-wieczne dzieło Jacoba Jordaensa po długich staraniach wróciło do Wrocławia. To jeden z najważniejszych w ostatnich latach powrotów do kraju obrazów zaginionych w okołowojennej zawierusze.
– Po ponad 70 latach Jordaens jest znów w domu... Takie wydarzenia, choć są powodem wielkiej radości, i tak nigdy nie wynagrodzą niewyobrażalnych, niemożliwych do wyceny strat, jakie ponieśliśmy w czasie wojny. Wysyłamy jednak wszystkim czytelny znak: 70 lat po wojnie pamiętamy i szukamy – mówiła prof. Małgorzata Omilanowska, minister kultury i dziedzictwa narodowego, w czasie uroczystego przekazania arcydzieła Muzeum Narodowemu we Wrocławiu. Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych, podkreślił rolę, jaką w odzyskiwaniu polskich dzieł sztuki odgrywa zespół prof. Wojciecha Kowalskiego. Starania o powrót dzieła J. Jordaensa – uznawanego za jednego z trzech, obok Rubensa i van Dycka, głównych reprezentantów Złotego Wieku malarstwa flamandzkiego – trwały 6 lat i wymagały wielkiej determinacji.
Agata Combik /Foto Gość Przekazanie dzieła wrocławskiej placówce. Od lewej: minister Grzegorz Schetyna, Piotr Oszczanowski - dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu i minister Małgorzata Omilanowska Obraz „Św. Iwo wspomagający biednych” to swego rodzaju szkic, jakim malarz chciał zachęcić zleceniodawców do zamówienia takiego samego dzieła, lecz w większych rozmiarach. Przed wojną znajdował się w zbiorach wrocławskiego Muzeum Sztuk Pięknych. W 1942 r. został ewakuowany do składnicy w Kamieńcu Ząbkowickim. Być może został skradziony stąd, być może w czasie późniejszym – w każdym bądź razie ślad po nim zaginął. Pierwsza powojenna informacja o nim pochodzi z 1990 r. 9 lat później został sprzedany na aukcji Sotheby’s w Nowym Jorku. Zapowiedź ponownego pojawienia się arcydzieła na aukcji, tym razem w Londynie, sprawiła, że Departament Dziedzictwa Kulturowego przy polskim Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wystosował wniosek rewindykacyjny – poparty odpowiednią dokumentacją przygotowaną przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Badania w podczerwieni doprowadziły do odkrycia znaków własnościowych wrocławskiej placówki.
Obraz, o wymiarach 47 x 57 cm, został wykonany techniką olejną na desce dębowej. Przedstawia św. Iwona (1253–1303), patrona prawników, znanego jako „adwokat ubogich”. To już drugie dzieło wysokiej klasy, które w ostatnim czasie powraca do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. 7 sierpnia 2014 r. powrócił tu obraz Oswalda Achenbacha "Via Cassia koło Rzymu". To efekt działań Wydziału ds. Strat Wojennych, funkcjonującego przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.