Wojska Korei Północnej przeprowadziły manewry symulujące "uderzenie i zdobycie wyspy" - poinformowała w sobotę państwowa agencja informacyjna KCNA. Przebieg szkolenia mającego przygotować siły Pjongjangu na walkę z USA nadzorował przywódca kraju Kim Dzong Un.
"Cała armia powinna włożyć większy wysiłek w szkolenie, biorąc przykład z antyjapońskiej partyzantki spod góry Pektu-san, aby przygotować żołnierzy do roli mężnych wojowników i przekształcić wszystkie oddziały w strażników o stalowej woli, sprowadzając tym samym konflikt z USA do ostatecznej rozgrywki prowadzącej do ich zniszczenia w przypadku agresji przeciwko Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej" - napisano w oficjalnym komunikacie podsumowującym manewry.
Północnokoreańskie media opublikowały zdjęcia ilustrujące przywódcę kraju, który nadzorował działania wojsk i oceniał ich gotowość. Towarzyszyli mu wysocy rangą członkowie władz Pjongjangu.
W manewrach wzięły udział jednostki piechoty, a także oddziały 4 Korpusu artylerii wyposażone m.in. w haubice 122 mm, pociski ziemia-morze i systemy rakietowe ziemia-powietrze. Jednostki te odpowiedzialne są za ostrzał terytorium Korei Południowej z listopada 2010 roku, w którym zginęło czterech żołnierzy południowokoreańskich.
"Korea Północna przeprowadziła symulację ataku na zachodnią wyspę Korei Południowej" - potwierdził rząd w Seulu podkreślając, że ćwiczenia odbyły się w piątek. Seul podkreślił, że wbrew informacjom Pjongjangu celem szkolenia nie było przygotowanie do ewentualnego konfliktu z USA, ale właśnie z Koreą Południową.
Wymieniona w komunikacie KCNA góra Pektu-san znajduje się przy granicy z Chinami. Północnokoreańska propaganda głosi, że na tej świętej górze w 1942 roku urodził się Kim Dzong Il. Tutaj twórca kraju Kim Ir Sen założył obóz antyjapońskiej partyzantki w czasach kolonizacji Korei przez Japonię.
Oba państwa koreańskie pozostają formalnie w stanie wojny, a dzieląca je linia demarkacyjna należy do najsilniej ufortyfikowanych na świecie. Wojna koreańska (1950-53) zakończyła się bowiem jedynie rozejmem. Dotychczas nie zawarto układu pokojowego.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.