Fundacja Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio zakończyła trwającą dwa miesiące Akcję Ołówek dla Afryki. Setki tysięcy przyborów szkolnych zgromadzonych w Poznaniu zostaną wysłane do polskich misjonarzy w Afryce i pomogą w edukacji afrykańskich dzieci.
O pomoc do Fundacji zwrócili się polscy misjonarze, których 2170 pracuje w 97 krajach świata. Zarówno misjonarze, jak i wolontariusze Fundacji Redemptoris Missio zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo istotna jest edukacja w poprawie jakości życia najbiedniejszych. Cena przyborów szkolnych w afrykańskich krajach jest jedynie nieco wyższa niż w Polsce, ale przy posiadaniu ósemki potomstwa posłanie wszystkich dzieci do szkoły staje się dużym obciążeniem finansowym. Afrykańscy rodzice najczęściej nie rozumieją konieczności posyłania dzieci do szkoły; dzieci, które zostają w domu, pomagają swoim rodzicom nosząc wodę lub pilnując młodszego rodzeństwa.
Bywa, że w afrykańskich klasach uczy się po 100 uczniów i więcej, jedyna w klasie książka należy do nauczyciela, a czasem i on nie posiada książki, ucząc dzieci ze swoich notatek. W niektórych szkołach dzieci piszą na drewnianych tabliczkach, których nie wolno zabierać do domu aby nie uległy zniszczeniu.
W akcji zbierane były głównie ołówki i długopisy. Zgłosiło się do niej blisko tysiąc szkół, firm i rozmaitych instytucji nie tylko z Poznania i okolic, ale również z całej Polski. Nikt w Fundacji nie spodziewał się takiego odzewu. Akcja połączyła różne środowiska, od dzieci przedszkolnych i szkolnych, studentów, przez parafian, lekarzy, siostry zakonne i klientów sklepów - każdy chciał w niej mieć swój wkład. Przybory szkolne zbierali nawet strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej. Siostry zakonne Karmelitanki z Żywca zebrały takie ilości, że aby przywieźć dary, w połowie marca przyjadą do Poznania ciężarówką. Akcja przekroczyła granice Polski, przybory szkolne zbierały również dzieci ze szkoły w Niemczech.
W tej chwili na podarowane rzeczy brakło nam w Fundacji miejsca, setki paczek z całej Polski stoją na fundacyjnym korytarzu. Każdego dnia od miesiąca trwa liczenie darów, do tej pory naliczyliśmy ich blisko 200 tysięcy o łącznej wadze blisko trzech ton. Po dokładnym zliczeniu wolontariusze spakują przybory do paczek, obszyją je płótnem i wyślą do polskich misjonarzy w najodleglejszych krajach świata.
Pierwsze paczki z darami były już wysyłane od początku trwania Akcji i pierwsze z nich już na początku lutego. Dotarły już do szkoły w miejscowości Abong-Mbang w Kamerunie.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.