Konserwy, sery, kasze, makaron i dżemy podarował papież ubogim rodzinom z peryferyjnej dzielnicy Rzymu.
W sumie potrzebujący otrzymają od Franciszka ponad 500 kg pomocy żywnościowej. Zostanie ona przekazana 21 marca za pośrednictwem papieskiego jałmużnika, abp Konrada Krajewskiego.
Jest to odpowiedź Ojca Świętego na potrzeby o których usłyszał odwiedzając 8 marca leżącą w dzielnicy Tor Bella Monaca parafię pod wezwaniem Maryi Matki Odkupiciela. Franciszek odwiedził wówczas także ośrodek Caritas prowadzony przez Misjonarki Miłości. Spotkał się tam z chorymi, ubogimi i bezdomnymi, którymi opiekują się siostry.
„Nie jestem teologiem, ale ten konkretny gest miłosierdzia wydaje mi się wspaniałym wstępem do zapowiedzianego przez Franciszka Nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia” – mówi Lucia Ercoli ze stowarzyszenia Medicina Solidale, które zajmie się dystrybucją papieskiej pomocy. Wyznaje ona, że nikt nie spodziewał się takiej niespodzianki ze strony Papieża. „Potrzeby są naprawdę ogromne; ludziom cierpiącym i zepchniętym na margines Franciszek ofiarował promyk nadziei” – podkreśla Ercoli.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.