Katolicy nie dadzą się zastraszyć, a kościoły pozostaną otwarte dla wszystkich - głosi komunikat Konferencji Biskupów Francji (CEF), wydany po aresztowaniu przez policję osoby podejrzanej o planowanie zamachów na kościoły w Villejuif w regionie paryskim.
CEF wezwała przede wszystkim do uspokojenia nastrojów. Groźby terrorystów bowiem, bez względu na ich przedmiot, „mają na celu wzbudzanie strachu, a katolicy mu nie ulegną”. Tym bardziej, że według dotychczasowych ustaleń była to „pojedyncza inicjatywa”.
Jednocześnie CEF z zadowoleniem przyjęła uwagę, z jaką najwyższe władze państwowe zajęły się sprawą. Od zamachów z początku stycznia na redakcję „Charlie Hebdo” i sklep z koszerną żywnością w Paryżu Kościół pozostaje w ścisłym i regularnym kontakcie z komórką ministerstwa spraw wewnętrznych odpowiedzialną za ochronę miejsc kultu. Efektem tych kontaktów jest objęcie monitoringiem około 200 kościołów, nad którymi czuwają także proboszczowie i parafianie. Również biskupi w swoich diecezjach regularnie kontaktują się z prefektami (szefami administracji departamentu).
Za jak na razie przedwczesną CEF uznała możliwość zwrócenia się z prośbą o wzmocnienie ochrony katolickich miejsc kultu. Zarazem przypomniała, że kościoły powinny pozostać otwarte i być „miejscami gościnnymi, zgodnie z duchem religii katolickiej”.
Premier Manuel Valls ujawnił, że „szczególna ochrona” została zapewniona 178 katolickim kościołom. W całej Francji jest ich około 45 tys.
Z kolei minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve po spotkaniu z arcybiskupem Paryża, kard. André Vingt-Trois zapewnił, że ochrona miejsc kultu jest powierzona 20 tys. policjantów, żandarmów i żołnierzy i że wydał im instrukcje zbieżne z „oczekiwaniami przedstawicieli Kościoła”.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.