24 kwietnia 2015 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej przekazało Ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie notę dyplomatyczną z informacją o odmowie wjazdu na terytorium Polski zorganizowanej grupy motocyklistów, w której znajdowali się przedstawiciele klubu "Nocne Wilki" - poinformował polski MSZ.
"Podstawą do podjęcia takiej decyzji był brak niezbędnych, precyzyjnych informacji dotyczących harmonogramu pobytu grupy w Polsce, dokładnych tras przejazdów oraz wskazania miejsc noclegów członków klubu" - napisał rzecznik MSZ w oświadczeniu.
Dane te - zaznaczył Wojciechowski - były niezbędne do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia. Ponadto - poinformował rzecznik resortu - MSZ "otrzymało od strony rosyjskiej noty w sprawie rajdu zbyt późno – mniej niż tydzień przed planowanym początkiem wydarzenia".
"Prośby o zgodę na wszystkie pozostałe przedsięwzięcia organizowane przez stronę rosyjską z okazji obchodów 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej - rajd Grupy Rekonstrukcyjnej, Rajd Weteranów oraz rajd motocyklistów w ramach delegacji Obwodu Kaliningradzkiego do Braniewa zostały przez Polskę rozpatrzone pozytywnie" - czytamy w oświadczeniu rzecznika MSZ.
Nocne wilki" to nacjonalistyczny klub motocyklowy, który jest zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Poparł m.in. aneksję Krymu przez Rosję. Lider zespołu Aleksandr "Chirurg" Załdostanow znajduje się na amerykańskiej liście osób objętych zakazem wjazdu do USA.
Członkowie organizacji w końcu kwietnia chcą przejechać trasą Moskwa-Berlin, by uczcić 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Motocykliści zapowiadają, że przejadą z Moskwy przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau do Berlina. Zgodnie z zapowiedziami medialnymi, członkowie klubu starają się o wizy w kraju docelowym, czyli w Niemczech. Polska zatem byłaby jedynie krajem "tranzytowym".
Kilkadziesiąt znanych osobistości słowackiego i czeskiego życia publicznego wezwało w piątek władze swych krajów, a także władze Austrii, Niemiec i Polski, by nie wpuszczać motocyklistów z rosyjskiego klubu "Nocne Wilki".
W apelu do władz podkreślono, że celem planowanego przez "Nocne Wilki" rajdu z Moskwy do Berlina nie jest upamiętnienie zwycięstwa nad nazizmem, zamanifestowanie oddania sprawie wolności i pokoju, lecz wsparcie ekspansji państwa rosyjskiego. Wskazano, że "Nocne Wilki" "siały nienawiść do Ukrainy i są filarem antyukraińskich działań w Rosji".
Zdaniem sygnatariuszy apelu "Nocne Wilki" odgrywają rolę instrumentu politycznego wykorzystywanego przez rosyjskie władze. Członkowie tego klubu są prowokatorami, którzy świadomie łamią prawo w demokratycznych krajach; "są przestępczą strukturą, posługującą się metodami w stylu mafii" - napisano.
"Nie ma żadnych gwarancji, że podczas swej demonstracji +Nocne Wilki+ powstrzymają się od prowokacji i że będą przestrzegać prawa w krajach, przez które mieliby przejeżdżać. Przeciwnie, w przeszłości wielokrotnie podżegali do nienawiści przeciwko suwerennym państwom, prowokowali, siali strach i przemoc" - wskazano w apelu.
Według sygnatariuszy jedynym skutecznym sposobem zapobieżenia przemocy jest niewyrażanie na nią zgody.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.