Zatrzymując na terenie Hesji małżeństwo, które prawdopodobnie utrzymywało kontakty z salafitami, niemiecka policja zapobiegła zamachowi terrorystycznemu - powiedział w czwartek szef heskiego MSW Peter Beuth, potwierdzając informacje podane przez "Die Welt.
Jednostka specjalna policji w nocy ze środy na czwartek zatrzymała w Oberursel pod Frankfurtem dwoje podejrzanych: 35-letniego Niemca pochodzącego z Turcji oraz jego o rok młodszą żonę - Turczynkę.
Prokuratura potwierdziła, że w ich mieszkaniu znaleziono bombę produkcji domowej, ukrytą w rurze, a także materiał zapalający, karabin szturmowy i ostrą amunicję.
Jak podkreśliła prokuratura, będący chemikiem mężczyzna utrzymywał w przeszłości kontakty z tzw. Grupą Sauerland, przygotowującą w roku 2007 zamach terrorystyczny.
Szef resortu spraw wewnętrznych w Hesji Beuth powiedział, że obecna działalność Halila D. wynikała prawdopodobnie ze związków z salafitami, radykalnym odłamem islamu. Prokuratura zastrzegła, że nie ma przesłanek wskazujących na plany konkretnego zamachu. Według "Die Welt" zatrzymany miał też kontakty z Al-Kaidą w Hiszpanii i był notowany przez hiszpańską policję.
Hesja jest jednym z bastionów radykalnych islamistów w Niemczech. Z tego landu rekrutuje się wielu bojowników walczących w szeregach Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii.
"Die Welt" podał, że małżeństwo Halil i Senay D. było od pewnego czasu obserwowane przez policyjnych wywiadowców. Podejrzenie stróżów prawa wzbudziło zakupienie przez nich pod koniec marca w jednym z frankfurckich marketów budowlanych dużej ilości nadtlenku wodoru i spirytusu. Tłumaczyli, że substancje chemiczne potrzebne im są do prac w ogródku; jak się jednak okazało, para nie ma własnego ogrodu. Podczas transakcji kupujący podali ponadto nieprawdziwe nazwisko.
Nadtlenek wodoru stosowany był już wcześniej przez radykalnych islamistów do budowy bomby.
Późnym wieczorem w środę władze zdecydowały się na wkroczenie do akcji. Wcześniej zauważono, że mężczyzna obserwował las w pobliżu Oberursel, gdzie 1 maja ma się odbyć wyścig kolarski. Aby zapobiec powstaniu zagrożenia dla sportowców i widzów, policja zatrzymała podejrzanych. Trasa przejazdu kolarzy sprawdzana jest obecnie przez policjantów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"