Potrzeba w nas więcej świętości i bliskości Jezusa, by zrozumieć zbliżający się Synod o małżeństwie i rodzinie – powiedział w rozmowie z katolickim portalem kath.net niemiecki biskup Stefan Oster SDB.
Zdaniem ordynariusza bawarskiej Pasawy w tej kwestii należy, biorąc przykład z Jezusa, połączyć pokorę i oddanie z surowością.
„Oczekuję, że sam Duch Święty poprowadzi Kościół i tym samym Synod Biskupów. Mam nadzieję, że w ten sposób za sprawą Kościoła wielu ludzi na nowo i głębiej pozna Ewangelię o rodzinie” – powiedział bp Oster i dodał, że jednocześnie „musi w nas rosnąć zdolność do miłości ludzi, którzy w swoim życiu osobistym ponieśli klęskę lub też chcą żyć inaczej, niż wiara Kościoła uważa to za słuszne”. Bp Oster zaznaczył jednocześnie, że nie chodzi mu o problematykę dopuszczenia osób rozwiedzionych do Komunii Świętej, ale o sposób traktowania w Kościele niektórych wiernych, którzy „nie żyją tak, jakbyśmy sobie tego w świetle wiary życzyli”.
Ordynariusz Pasawy zwrócił też uwagę na ogólny zanik wiary w Kościele w Niemczech: „Chyba nie udaje nam się pokazać, jak istotnie, jak głęboko, jak aktualnie Bóg Jezusa Chrystusa może i chce wkroczyć w ludzkie życie”. Podobnie jest z zachęcaniem do spowiedzi. W Niemczech powoli zanika praktyka sakramentu pokuty. „Dopiero kiedy dam się dotknąć przez Chrystusa, przychodzi z reguły doświadczenie potrzeby pojednania” – stwierdził bp Oster i zaznaczył, że podstawą wszelkiej duszpasterskiej działalności jest osobiste spotkanie ze zmartwychwstałym Chrystusem.
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.