Kluby PO i SLD zgłosiły w piątek w Sejmie kandydaturę wiceprezesa HFPC dra Adama Bodnara na nowego RPO. PO jest zdania, że Bodnar będzie potrafił realnie upomnieć się o prawa wszystkich Polaków; SLD ma nadzieję, że zajmie się np. sprawami dot. rozdziału Kościoła od państwa.
W niedawnym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Bodnar przedstawił się jako zwolennik "homomałżeństw" i homoadopcji oraz przeciwnik finansowania katechezy ze środków publicznych. Mówił też, że kiedyś był osobą mocno wierzącą, ale utracił wiarę ze względu na ważne wydarzenia z jego życia.
Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział w piątek PAP, że rozmawiał z Bodnarem na temat jego wizji działania jako RPO. Jak ocenił, program, który przedstawił wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, był bardzo interesujący.
"Oczywiście, część środowisk może uważać, że pan dr Adam Bodnar jest bardzo radykalny w pewnych swoich działaniach, ale też RPO jest urzędem, który z jednej strony musi pełnić ktoś, kto realnie potrafi upomnieć się o prawa wszystkich obywateli, łącznie z tymi czasem najdrobniejszymi sprawami, a z drugiej - ktoś, kto będzie dobrze reprezentował polską rację stanu, a więc będzie wiedział, jak działać, jak się w imieniu Polski wypowiadać na arenie międzynarodowej" - zaznaczył Grupiński.
Kandydaturę Bodnara zgłosił też w piątek klub SLD. "To naszym zdaniem kandydatura lepsza niż obecnej Rzecznik, pani Ireny Lipowicz, bo daje nadzieję na zajęcie się sprawami, których ona nie ruszała, m.in. dotyczących rozdziału państwa i Kościoła. Czekamy na tę nową energię, którą pan Bodnar może wnieść" - powiedział PAP Joński.
Pod wnioskiem SLD o powołanie Bodnara na RPO podpisało się też kilku posłów niezależnych, m.in. wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, Ryszard Kalisz i Andrzej Rozenek.
Nad tym, czy poprzeć kandydaturę wiceprezesa HFPC, zastanawia się też PSL. "Jesteśmy zbyt małym klubem, by zgłaszać swojego kandydata, zastanowimy się zatem, kogo poprzeć. Mamy jeszcze trochę czasu, na klubie podejmiemy decyzję" - zapowiedział poseł ludowców Stanisław Żelichowski.
Przeciwni kandydaturze Bodnara będą posłowie Zjednoczonej Prawicy, bo - jak ocenia rzecznik klubu Patryk Jaki - poglądy kandydata PO "są zbyt lewicowe i kontrowersyjne". Klub PiS zamierza z kolei zgłosić kandydaturę Zofii Romaszewskiej, działaczki społecznej, uczestniczki opozycji demokratycznej w czasach PRL, żony zmarłego przed rokiem b. wicemarszałka Senatu Zbigniewa Romaszewskiego.
Urodzony w 1977 roku Bodnar ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a następnie w 2000 r. studia LL.M. (prawo konstytucyjne porównawcze) na Central European University w Budapeszcie. W 2006 r. otrzymał tytuł doktora nauk prawnych. W latach 1999 - 2004 pracował w warszawskim biurze kancelarii Weil Gotshal & Manges. Od listopada 2004 r. współpracuje z Helsińską Fundacją Praw Człowieka.
Kandydat na nowego RPO przewodzi też Radzie Programowej Fundacji Panoptykon, która działa na rzecz wolności i ochrony praw człowieka w społeczeństwie nadzorowanym. W 2011 r. Bodnar został laureatem "Nagrody Tolerancji" przyznawanej przez Stowarzyszenie Lambda Warszawa za działalność na rzecz przeciwdziałania wykluczeniu ze względu na orientację seksualną.
W drugiej połowie lipca upływa kadencja RPO prof. Ireny Lipowicz. Zgodnie z przepisami do niedzieli powinny zostać zgłoszone kandydatury na nowego RPO. Prawo zgłoszenia kandydatów przysługuje marszałkowi Sejmu oraz grupom co najmniej 35 posłów. Rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu.
Na początku czerwca ponad 50 organizacji pozarządowych zaapelowało do posłów w przesłanym do Sejmu liście o zgłoszenie Bodnara jako kandydata na nowego rzecznika. List podpisali m.in Fundacja Panoptykon, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego (PTPA), Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Greenpeace Polska i ponad 40 innych organizacji.
Film z 8 czerwca:
KlonJawor
Relacja ngo.pl: Adam Bodnar na Rzecznika Praw Obywatelskich
Przeczytaj komentarz Pamiątka po Platformie?.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.