Po co mają się "marnować" narządy dzieci przeznaczonych do aborcji? Przecież można je wykorzystać do przeszczepów i uratować komuś życie! - o takim pomyśle jednego z brytyjskich naukowców donosi "Nasz Dziennik".
W badaniach na myszach przeszczepione maleńkie narządy przyjmowały się i rosły do pożądanych rozmiarów, czemu więc nie spróbować na ludziach? - pyta naukowiec. - Osób potrzebujących jest coraz więcej, a dawców nie przybywa. Pomysł krytykują lekarze chrześcijańscy i obrońcy życia - pisze "Nasz Dziennik". Od Redakcji Europejska Konwencja Bioetyczna stwierdza m.in.: Artykuł 19 1. Pobieranie organów albo tkanek od żyjącej osoby w celu dokonania transplantacji może być przeprowadzone jedynie dla uzyskania terapeutycznej korzyści biorcy i tylko wtedy, gdy nieosiągalny jest odpowiedni organ lub tkanka od osoby zmarłej, a nie istnieje alternatywna metoda terapeutyczna o porównywalnej skuteczności. Artykuł 20 1. Nie można dokonać pobrania organów lub tkanek od osoby, która nie posiada zdolności do wyrażenia zgody, o której mowa w art. 5. Powszechnie uznaje się też zasadę niepobierania organów z ciał więźniów, gdyż rodziłoby to ryzyko ich uśmiercania w tym celu. Ciekawe, że nie słychać nic o sprzeciwie obrońców praw człowieka. Czyżby dzieci wyraziły zgodę?
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".