Stopień przeniknięcia kultury przez religię jest wciąż silny, dlatego Polacy są przywiązani do wartości moralnych. Wiara staje się za to przedmiotem świadomego wyboru - uważa prof. Jan Grosfeld, komentując badania CBOS dotyczące moralności Polaków.
„W tej kwestii nie istnieją jednolite, automatyczne procesy sekularyzacji życia, jednak owszem, wraz z rozwojem gospodarczym i społecznym ludzie stają się bardziej samodzielni. Religia czy wiara stają się bardziej przedmiotem świadomego wyboru, siłą rzeczy zmniejsza się obecność religii w ich życiu, która była podpórką wielu sfer ich życia nie zmieniając jego istoty” – podkreśla politolog. „Nie jest tak, że jeśli zarabiam mało pieniędzy to jestem religijny, zarabiam więcej – jestem mniej religijny, a gdy zarobię jeszcze więcej i nasycę swoje potrzeby materialne – to powrócę do życia religijnego. Ani proces sekularyzacji, ani jego odwrotność nie jest w pełni automatyczna” – dodaje. Zdaniem Grosfelda, nie jest złe to, że człowiek doświadcza w swoim życiu, czym jest niewiara. - Pytanie tylko, jakie są tego koszty i czy nie zapędzimy się tak bardzo w tym procesie sekularyzacji, że powrót do życia religijnego będzie niemożliwy? – zastanawia się wykładowca UKSW. Grosfelda zaskoczył w badaniach CBOS fakt, że dość silnie przywiązani do moralności są ci, którzy mają lewicowy światopogląd. Jego zdaniem, takie nastawienie wynika u tych osób po części z lęku przed Kościołem. - Jest to próba odwołania się do wartości świeckich z lęku przed tym, że będzie się „indoktrynowanym” przez stronę katolicką – stwierdził. Za interesujące uznał natomiast w tej postawie "położenie akcentu na to, by samodzielnie, niezależnie, osobiście mieć swoją własną hierarchię wartości, która - w domyśle, bo tego już w badaniach nie ma - oparłaby się 'indoktrynacji' religijnej". - Każdy człowiek potrzebuje pewnego "stelaża" wartości, swoistych punktów orientacyjnych, dlaczego ludzie lewicy mieliby ich nie mieć. Pytanie tylko, jakie te wartości są? – zastanawia się politolog. Zdaniem prof. Grosfelda, stopień przeniknięcia kultury przez religię jest wśród Polaków na tyle silny, że pozostaje ważny nawet dla ludzi, którzy uważają, że religijne źródła wiary są nieistotne, a jednocześnie uznają pewne wartości wywodzące się właśnie z religii. Jego zdaniem, do takiego stosunku Polaków do aborcji przyczynia się funkcjonujące od lat prawo antyaborcyjne, będące swoistym kompromisem. W tym prawie istnieją pewne wyjątki pozwalające na stosowanie aborcji, ale one właśnie pozwalają wielu ludziom utożsamić się tym mocniej z postawą antyaborcyjną - dodał Grosfeld. W opinii wykładowcy UKSW, w badaniu CBOS widoczna jest wśród Polaków postawa polegająca na dowartościowaniu jednostki i rozumieniu, że inni mogą odczuwać i myśleć inaczej. - To zaskakujące. Sądziłem jednak, że w takim zachowaniu jesteśmy bardziej "jednotorowi" – stwierdził.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.