„Nie będzie żadnego nowego feminizmu bez Boga". Takie przekonanie wyraził kard. Renato Martino na zakończenie międzynarodowej konferencji „Życie, rodzina, rozwój: rola kobiet w promowaniu praw człowieka" zwołanej przez kierowaną przezeń Papieską Radę „Iustitia et Pax".
Współorganizowały ją: Światowe Przymierze Kobiet na rzecz Życia i Rodziny (WWALF) oraz Światowa Unia Katolickich Organizacji Kobiecych (UMOFC/WUCWO). Kard. Martino przyznał, że emancypacja kobiet stanowi wydarzenie epokowe, jednak w związku z dwuznacznością i wewnętrzną sprzecznością wielu jej przejawów wymaga ze strony wierzących rozeznania dla odróżnienia w niej dobra od zła. W tej perspektywie „nowy feminizm” zaproponowany przez Jana Pawła II powinien czerpać z wyzwalającej mocy Ewangelii. Ma to w pierwszym rzędzie polegać na odrzuceniu balastu kulturowego niesionego zarówno przez niedorozwój, jak i „nadrozwój” społeczny. Zdaniem kard. Martino oba te zjawiska godzą w „integralną godność kobiety i jej podstawowe prawa jako osoby, hamując jej autentyczny rozwój”. Do owego balastu zaliczył m.in. mentalność proaborcyjną oraz absolutyzowanie pluralizmu, rozciąganego także na sferę niepodważalnych wartości. Przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” wskazał także na potrzebę docenienia przez państwo pracy kobiet w sferze pozazawodowej, czyli w domu i rodzinie.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.