Prawie 400 polskich żołnierzy spędzi święta wielkanocne w Czadzie. Zapewniają oni bezpieczeństwo ponad 130 tys. sudańskich uchodźców z Darfuru.
Żołnierze spędzą święta Wielkanocy wspólnie, choć z daleka od kraju i bliskich. Nad tradycyjnym charakterem świąt czuwa kapelan Polskiego Kontyngentu Wojskowego Czad, ks. mjr Tomasz Paroń, kapelan ordynariatu polowego. - Głosiłem żołnierzom przez kolejne niedziele Wielkiego Postu kazania rekolekcyjne, o znaczeniu sakramentów – opowiada ks. Paroń. Żołnierze mieli również możliwość uczestnictwa w nabożeństwach charakterystycznych dla tego okresu liturgicznego: w piątki odbywała się droga krzyżowa, której rozważania oparte były na słowach św. Pawła, co wpisuje się w obchodzony w Kościele Rok Świętego Pawła. Obecnie rozpoczyna się Triduum Paschalne. W czwartek – odprawiłem mszę wieczerzy Pańskiej, w piątek – będę przewodniczył liturgii męki Chrystusa i w sobotę wigilia paschalna. Błogosławieństwo potraw świątecznych odbędzie się w niedzielę przed świątecznym śniadaniem” – zapowiada kapelan PKW Czad. Atmosfera przygotowania do świąt udziela się wszystkim żołnierzom Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Wielu żołnierzy, jak w każdy dzień będzie aktywnie uczestniczyć w patrolach, konwojach, eskortach i ochronie baz. „Będziemy starali się spędzić te święta w tradycyjnej, rodzinnej atmosferze. Nie ma z nami naszych bliskich, ale jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Pełnimy wspólnie misję z kolegami z innych kontyngentów i wspólnie z nimi usiądziemy przy świątecznym stole. Praktycznie będzie to międzynarodowe świąteczne śniadanie z polskimi potrawami. Nie zapomnimy o naszych żołnierzach wykonujących w tym czasie zadania mandatowe” - powiedział dowódca PKW pułkownik Maciej Siudak. Na wielkanocnym stole nie zabraknie tradycyjnych potraw. Kucharze z tęsknotą wypatrywali śmigłowców, które miały dostarczyć świąteczny prowiant z Polski. Wcześniej dotarł samolotem do Abeche i przeładowany do śmigłowców dotarł do Iriby. „Jest pyszna wędlina, będzie biały barszcz i wspaniały bigos, bo widzę kiszoną kapustę” - ocenia wyładowywane produkty magazynier sierżant Wojciech Jedlecki. Polski Kontyngent Wojskowy prowadzi operację na terenie Czadu w celu zapewnienia ochrony ludności cywilnej, zapewnienia ochrony personelowi ONZ oraz współpracujących z nim osób, zabezpieczenia swobody poruszania się organizacjom humanitarnym niosącym pomoc cywilnym uchodźcom, oraz lokalnej ludności oraz zabezpieczenia powrotu uchodźców do ich miejsc zamieszkania. Siły UE w Czadzie i Republice Środkowoafrykańskiej mają zajmować się m.in. ochroną uchodźców z ogarniętego konfliktem Darfuru - sąsiadującej z Czadem prowincji Sudanu - i ułatwić niesienie pomocy humanitarnej. Konflikt w Darfurze trwa już pięć lat i pochłonął, według różnych szacunków, od 200 do 400 tys. ofiar, a około 2,5 mln ludzi pozbawił domów. W rejonie operacji (ok. 900 km długości i 200-400 km szerokości) funkcjonuje 12 obozów uchodźców - niemal 350 tys. osób (w polskiej strefie znajduje się 6 obozów) oraz ok. 30 obozów przesiedleńców, w których schronienie znajduje ok. 130-180 tys. ludzi. Są one administrowane, zarządzane oraz zaopatrywane zarówno przez ONZ, jak i organizacje pozarządowe. Uchodźcy otrzymują w nich zakwaterowanie, wyżywienie, pomoc lekarską i edukację. Panujące w nich trudne warunki spowodowane są przede wszystkim przeludnieniem i trudnymi warunkami klimatycznymi. kos / maz
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.