Reklama

Droga Krzyżowa w Koloseum 2009

Rozważania przygotowane na papieską Drogę Krzyżową w Koloseum przez abp. Thomasa Menamparampila SDB, ordynariusza Guwahati w Indiach podaje Radio Watykańskie.

Reklama

Stacja dziesiąta - Jezus przybity do krzyża C.: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył. Z Ewangelii według św. Łukasza i Mateusza (Łk 23 ,33-37; Mt 27, 46) Ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy. A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie». Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? ROZWAŻANIE Cierpienie Jezusa osiąga szczyt. Przed Piłatem był nieustraszony. Dzielnie zniósł znęcanie się ze strony rzymskich żołnierzy. Zachował spokój przy biczowaniu i koronowaniu cierniem. Nawet na krzyżu wydawał się niezłomny wobec gradu obelg. Nie skarżył się, ani nie odgrażał. Lecz w końcu nadchodzi chwila osłabienia. Nie znajduje już sił, aby trwać. Czuje się opuszczony nawet przez Ojca! Z doświadczenia wiemy, że nawet najmocniejszy może wpaść w otchłań rozpaczy. Frustracje narastają, wzbierają gniew i niechęć. Choroby, złe wieści, nieszczęścia, prześladowania – wszystko to może spaść naraz. To może przydarzyć się i nam. Właśnie w takich chwilach winniśmy przypominać sobie, że Jezus nigdy nie zawodzi. On wołał do Ojca. Oby i nasz krzyk skierowany był do Ojca, który stale przychodzi nam z pomocą, „by nas uwolnić od trwogi”, gdy zwracamy się do Niego. MODLITWA Panie, gdy na horyzoncie zbierają się chmury, a wszystko wydaje się stracone, gdy nie znajdujemy u boku przyjaciół, a nadzieja wyślizguje się nam z rąk, naucz nas ufać Tobie, że z pewnością przyjdziesz nam z pomocą. Oby doświadczenie bólu i wewnętrznych ciemności nauczyło nas wielkiej prawdy, że w Tobie nic nie jest stracone, że nawet nasze grzechy – po odpokutowaniu – służą pewnemu celowi, niczym suche drewno w zimowe chłody. Panie, podjąłeś powszechny zamysł w tle działania wszechświata i postępów historii. Otwórz nasze oczy na reguły obrotu sfer niebieskich; na równowagę i proporcję wewnętrznej struktury materii; na wzajemną zależność i komplementarność natury; na postęp i celowość biegu dziejów; na potrzebę poprawy i zrównoważenia naszych osobistych dróg życia. To tę harmonię wciąż odnawiasz, mimo bolesnych zachwiań, których jesteśmy przyczyną. W Tobie nawet największa strata jest zyskiem. Śmierć Chrystusa bowiem jest jutrzenką zmartwychwstania. Pater noster, qui es in cælis... Spraw, by serce me gorzało, By radością życia całą Stał się dla mnie Chrystus Bóg. Stacja jedenasta - Jezus obiecuje swoje Królestwo dobremu łotrowi C.: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył. Z Ewangelii według św. Łukasza (23, 39-43) Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono rzekł: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju». ROZWAŻANIE To nie wymowność przekonuje i nawraca. W przypadku Piotra – to było spojrzenie miłości; w przypadku Dobrego Łotra – pogoda ducha bez urazy w cierpieniu. Nawrócenie przychodzi niczym cud. Bóg otwiera ci oczy. Ty uznajesz Jego obecność i działanie. Poddaj się! Wybranie Chrystusa zawsze jest tajemnicą. Czemu ostatecznie wybiera się Chrystusa, także w perspektywie trudności czy śmierci? Dlaczego chrześcijaństwo rozkwita pośród prześladowań? Tego nigdy się nie dowiemy. Jednak wciąż się to dzieje. Jeśli ktoś, porzuciwszy wiarę, spotka prawdziwe oblicze Chrystusa, stanie osłupiony tym, co naprawdę zobaczył i może się poddać niczym Tomasz: „Pan mój i Bóg mój!” Odsłaniać innym oblicze Chrystusa - to przywilej. A radość jeszcze większa - to odkryć je samemu, albo znów je zobaczyć. „Szukam, o Panie, Twojego oblicza; swego oblicza nie zakrywaj przede mną”. MODLITWA O, Panie, we łzach dziś do Ciebie wołam: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Tego Królestwa z utęsknieniem pragnę. Jest ono wiecznym mieszkaniem, które przygotowałeś dla szukających Cię szczerym sercem. „To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. Wspieraj mnie, Panie, gdy z trudem kroczę drogą mojego przeznaczenia ku wieczności. Rozprosz ciemności na tej drodze, i kieruj moje oczy ku górze! „Prowadź mnie, Światło, swą błogą opieką, Światło odwieczne! Noc mroczna, dom mój tak bardzo daleko, Więc Ty mnie prowadź. Nie proszę rajów odległych widoku, Starczy promyczek dla jednego kroku”. Pater noster, qui es in cælis... Matko ponad wszystko świętsza Rany Pana aż do wnętrza W serce me głęboko wpój. Stacja dwunasta - Matka i umiłowany uczeń pod Krzyżem Jezusa C.: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył. Z Ewangelii według św. Jana (19, 25-27) A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. ROZWAŻANIE W cierpieniu pożądamy solidarności. Maryja, Matka, przypomina nam miłość, wsparcie i solidarność rodziny; Jan – lojalność wspólnoty. Zgoda rodzinna, więzi wspólnotowe, przyjazna bliskość - to podstawa rozkwitu istot ludzkich. W anonimowym społeczeństwie one słabną. Gdy ich zabraknie, karlejemy jako ludzie. Poza tym, w Maryi nie znajdujemy nawet najmniejszego znaku niechęci czy rozgoryczenia. Dziewica staje się archetypem „przebaczenia w wierze i nadziei”. Wskazuje nam drogę ku przyszłości. Także ci, którzy na niesprawiedliwy gwałt chcieliby odpowiedzieć gwałtem sprawiedliwym, wiedzą, że nie jest to rozwiązanie skuteczne. Nadzieję wzbudza przebaczenie. Istnieją także historyczne rany, które przez wieki dolegają zbiorowej pamięci. Jeśli zbiorowego gniewu nie przekształcimy za pośrednictwem przebaczenia, w nowe energie miłości, przegramy jako zbiorowość. Gdy uzdrowienie przychodzi dzięki przebaczeniu – zapalamy lampę przyszłych szans dla „życia i pokoju” ludzkości. MODLITWA Panie Jezu, Matka milcząco stała u Twego boku, gdy konałeś. Pozostawała w ukryciu, gdy obwoływano Cię wielkim prorokiem, a jest blisko Ciebie w chwili poniżenia. Spraw, abym odważył się być wiernym nawet tam, gdzie Cię nie uznają. Spraw, bym nie czuł zawstydzenia, że należę do „małej trzódki”. Panie, daj mi pamiętać, że nawet ci, których uznaję za nieprzyjaciół, należą do rodziny ludzkiej. Jeśli traktują mnie niesprawiedliwie, spraw, by moja modlitwa brzmiała jedynie „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Może się bowiem zdarzyć, że w takiej chwili ktoś rozpozna niespodziewanie prawdziwe oblicze Chrystusa i zawoła niczym setnik: «Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym». Pater noster, qui es in cælis... Spraw niech leję łzy obficie i przez całe moje życie serce me z Cierpiącym wiąż. Stacja trzynasta - Jezus umiera na Krzyżu C.: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył. Z Ewangelii według św. Łukasza (23, 46) Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha. ROZWAŻANIE Jezus powierza swego ducha Ojcu w całkowitej ufności. To, co jego prześladowcy uważali za moment klęski, okazuje się chwilą triumfu. Gdy prorok umiera ze względu na sprawę, której służył, dowodzi w sposób ostateczny prawdy tego, co głosił. Śmierć Chrystusa jest czymś więcej: przynosi odkupienie. „W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków”. Tym samym zaczyna się dla mnie mistyczna droga: Chrystus przyciąga mnie do siebie, aż w pełni stanę się Jego. „Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże!... kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże”? MODLITWA Panie Jezu, przez moje grzechy zostałeś przybity do krzyża. Pomóż mi uzyskać większą świadomość ciężaru moich win i ogromu Twej miłości. „Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników... gdyśmy [jeszcze] byli bezsilni”. Wyznaję moje grzechy, jak niegdyś czynili to prorocy: „Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. Nie byliśmy posłuszni Twoim sługom, prorokom...”. Nic we mnie nie zasługiwało na Twoją łaskę. Dzięki Ci za Twoją niezmierzoną dobroć wobec mnie. Pomóż mi żyć dla Ciebie, upodobnij me życie do Swego, w taki sposób, bym był zjednoczony z Tobą i stał się nowym stworzeniem. „Bądź, Chryste, ze mną! Po mej prawicy, po mej lewicy. Ogarnij mnie ze wszystkich stron. Chryste, zdobądź mnie, Chryste, pociesz mnie, Chryste, uzdrów mnie”. Pater noster, qui es in cælis... Cierpiącego tak niezmiernie Twego Syna ból i ciernie niechaj duch podziela mój.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama