O problemach Baracka Obamy z wyborem kościoła pisze "Rzeczpospolita". Z kongregacji, w której był przez 20 lat, wystąpił ze względu na kontrowersyjne kazania głoszone przez tamtejszego pastora. Teraz musi wybrać jeden z licznych kościołów w Waszyngtonie.
Problem według "Rzeczpospolitej" jest przede wszystkim polityczny, gdyż czarnoskórzy obywatele USA, których w Waszyngtonie jest większość, mogą oczekiwać, że wybierze jeden z kościołów afroamerykańskich, biali mogliby się jednak wtedy obawiać, że wspiera nurty związane z teologią wyzwolenia. Na szczęście istnieją także kościoły afroamerykańskie, odcinające się od takich poglądów. Na wybór zostało niewiele czasu - jutro prezydent USA pojawi się na nabożeństwie "w jednym z kościołów".
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.