Dwaj koptowie zostali zabici, a jeden ranny po liturgii wielkanocnej w wiosce Hagaza w południowym Egipcie. Do wychodzących ze świątyni ogień otworzyło czterech muzułmanów.
Policja zidentyfikowała już napastników i rozpoczęła ich poszukiwanie. Zdaniem funkcjonariuszy powodem morderstwa były porachunki między rodzinami zabójców i ofiar. Członek rodziny zamordowanych koptów zabił bowiem w 2004 r. krewnego muzułmańskich napastników. Wendetta między rodzinami w Górnym Egipcie jest praktyką powszechną i może trwać latami, prowadząc do zbrodni, mimo wysiłków mediatorów wyznaczonych przez władze. Np. w 2002 r. uzbrojeni zabójcy zastrzelili 22 osoby, aby pomścić śmierć członka swojej rodziny. Egipscy koptowie są największą wspólnotą chrześcijańską Bliskiego Wschodu. Stanowią między 6 a 10 proc. wśród 80 mln mieszkańców Egiptu. Skarżą się na systematyczną dyskryminację w społeczeństwie o zdecydowanej przewadze muzułmanów.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.
"Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent."
Wyniki najnowszych badań powinny zostać ogłoszone pod wieczór.