Choć Tamilskie Tygrysy nie zapowiedziały złożenia broni, rząd Sri Lanki po raz kolejny ogłosił zakończenie 25-letniej wojny domowej.
Tymczasem brytyjska organizacja Christian Aid (Chrześcijańska Pomoc) alarmuje, że ok. 250 tys. uchodźców z obszarów ogarniętych konfliktem wymaga natychmiastowej pomocy. Według danych ONZ, podczas 5 ostatnich miesięcy konflikt pochłonął 7 tys. ofiar, a 16,7 tys. zostało rannych. Szacuje się, że w wyniku trwającej od 1983 r. wojny między lankijskim rządem a Tygrysami Wyzwolenia Tamilskiego Ilamu (LTTE), zginęło ok. 80 tys. ludzi. Większość populacji wyspy stanowią Syngalezi – jest ich ok. 82 proc., Tamilowie zaś to ok. 5 proc. ludności. „Teraz, gdy rząd Sri Lanki wygrał wojnę, musimy sprawić, by wygrał również z pokojem” – powiedział Robin Greenwood, szef działu azjatyckiego Christian Aid. Zaalarmował, że obozy dla uchodźców są przepełnione, a organizacje charytatywne nie są w stanie zapewnić nowym przybywającym podstawowej opieki. Większość uciekinierów jest niedożywionych oraz potrzebuje pomocy lekarskiej i psychologicznej. Ok. 80 tys. spośród uchodźców to dzieci, które podczas wojny widziały okropności – wyjaśnił Greenwood. „Rząd musi opracować strategię wobec uchodźców na stałe pozostających w obozach i zapewnić bezpieczeństwo tym, którzy powrócą do swoich domów. Inaczej spirala przemocy może znów rozpocząć się w bliskiej przyszłości” – podkreślił. Christian Aid od ponad 60 lat niesie pomoc ofiarom konfliktów w różnych częściach globu. Na Sri Lance wraz z organizacjami partnerskimi prowadzi 6 obozów dla uchodźców. Zapewnia im wodę, żywność, odzież, schronienie i opiekę medyczną. kw (KAI/Christian Today) / ju.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.