W położonym w Puszczy Białowieskiej prawosławnym sanktuarium w Krynoczce koło Hajnówki (podlaskie) zakończyły się we wtorek obchody Święta Zesłania Ducha Świętego.
To jedna z najważniejszych uroczystości w prawosławnym kalendarzu liturgicznym i główne święto w Krynoczce. W obchodach wzięły udział tłumy wiernych z okolicznych miejscowości. Głównej liturgii przewodniczył abp Miron, prawosławny ordynariusz polowy WP i arcybiskup hajnowski. Sanktuarium w Krynoczce jest znane z cudownego źródła. Podobnie jak ma to miejsce w najważniejszym w kraju prawosławnym sanktuarium na Górze Grabarce, wierni obmywali się wodą ze źródła znajdującego się w Krynoczce, potem wycierali się chusteczkami i zostawiali je na miejscu. Wielu wiernych zabierało wodę do domów, by podzielić się nią z tymi, którzy na uroczystość przyjechać nie mogli. Wierzą, że woda ma cudowne właściwości, pomaga w chorobach, a poświęcone nią domy i zabudowania ominą nieszczęścia. Pierwsze wzmianki o cudownym źródle w Krynoczce pojawiły się jeszcze w średniowieczu. Według przekazów, zatrzymali się tam mnisi kijowscy i odkryli niezwykłe, uzdrawiające właściwości wody. Miejscowy kult cudownego źródła zaczął się jednak dopiero 160 lat temu. W 1848 roku powstała tam drewniana cerkiew pod wezwaniem Braci Męczenników Machebejskich. W okresie międzywojennym uroczystości w Krynoczce gromadziły rzesze wiernych i duchowieństwa. W czasach PRL-u kult tego miejsca przygasł, zwłaszcza za sprawą ograniczeń administracyjnych korzystania ze źródła. Od lat 90. ubiegłego wieku zainteresowanie wiernych Krynoczką, zwłaszcza mieszkańców województwa podlaskiego, wciąż wzrasta.
"Chcemy zamówić więcej Borsuków, 111 to jest dopiero początek"
Lotnisko znajduje się w odległości ok. 700 km od ukraińskich granic.
„Musimy przyjąć jedność i ściśle trzymać się naszego braterstwa”.
Przywódcy polskiego podziemia dali się zwabić w pułapkę. Dziś 80 rocznica tego wydarzenia.