Blisko 70 proc. rodziców wymienia klapsy jako najczęściej stosowaną karę wobec swoich dzieci; 61 proc. Polaków dopuszcza stosowanie kar fizycznych wobec dzieci - wynika z badania przeprowadzonego w ramach kampanii "Dzieciństwo bez przemocy", której drugi etap zainaugurowano we wtorek w MPiPS.
"Bite dzieci widzą świat inaczej" - to hasło kolejnej odsłony kampanii, której organizatorami są Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Fundacja Dzieci Niczyje (FDN). Jej głównym celem jest uświadomienie negatywnych konsekwencji stosowania przemocy wobec dzieci oraz przekonanie rodziców, że klaps to także przemoc. Organizatorzy kampanii chcą również pokazywać i promować alternatywne metody wychowawcze. Wiceminister pracy i polityki społecznej Jarosław Duda przypomniał podczas konferencji prasowej, że przygotowana przez resort nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, nad którą obecnie pracuje Sejm, wprowadza do polskiego prawa jednoznaczny zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Kampania "Dzieciństwo bez przemocy" wpisuje się w szereg działań prowadzonych od zeszłego roku przez rząd, które mają zmieniać społeczne nastawienie do bicia dzieci. "Cieszę się, że o przemocy przestajemy tylko mówić, a zaczynamy także działać. Przemoc jest zawsze przemocą i należy z nią walczyć - z jednej strony przy pomocy przepisów prawnych, z drugiej - zmieniając nastawienie społeczne" - mówił rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Podkreślił, że ważnym elementem walki z przemocą wobec dzieci są edukacja rodziców i podnoszenie ich kompetencji wychowawczych. "Rodzice nie biją dzieci, bo lubią, ale dlatego, że tak zostali wychowani i inaczej nie potrafią" - przekonywał. Dyrektor FDN Monika Sajkowska zwróciła uwagę, że kampania "Dzieciństwo bez przemocy" uczyć ma rodziców, jak wychowywać dzieci bez bicia. W ramach akcji przewidziano szkolenia, warsztaty i różnego rodzaju imprezy edukacyjne. Organizatorzy chcą trafić z informacjami o kampanii do wszystkich przedszkoli w Polsce. Jak wynika z badań Millward Brown SMG/KRC przeprowadzonych na potrzeby kampanii, choć połowa (50 proc.) Polaków popiera wprowadzenie prawnego zakazu stosowania wszelkich kar fizycznych wobec dzieci, blisko 90 proc. zwolenników zakazu uważa, że powinien on dotyczyć bicia ręką lub przedmiotami, a tylko 34 proc. popiera zakazanie klapsów. 32 proc. badanych uważa, że nigdy nie powinno stosować się kar fizycznych wobec dzieci, 45 proc. uznaje, że są sytuacje, w których bicie jest dopuszczalne, a 16 proc. jest zdania, że bicie jako metoda wychowawcza może być stosowane. "Nie tylko biciem można krzywdzić dzieci" - mówiła Sajkowska, odnosząc się do zapisu zakazującego stosowania kar fizycznych wobec dzieci. Także Michalak zaapelował, by nie zapominać o innych formach przemocy wobec dzieci, m.in. przemocy psychicznej. "Choć nie pozostawia śladów i trudno ją zdefiniować, trzeba o tym problemie rozmawiać" - przekonywał. Duda przypomniał, że resort pracy zamierzał wpisać do ustawy zakaz stosowania także innych form przemocy, jednak propozycja nie zyskała akceptacji i obecny zapis jest wynikiem kompromisu. Dodał, że główny nacisk w projekcie ustawy położono na ochronę ofiar przemocy. Oprócz zakazu bicia dzieci, umożliwiono pracownikom socjalnym zabranie dziecka z domu w sytuacji, gdy zagrożone jest jego życie, a także izolację sprawcy od ofiar. "Chcemy, żeby to sprawca opuszczał mieszkanie, a nie ofiara, często kobieta z dziećmi. Nie jest to łatwe do przeprowadzenia, bo polskie prawo daje większe szanse właścicielowi - oprócz prawa własności, przemawia za nim domniemanie niewinności. Wierzę jednak, że uda nam się wypracować kompromisowe rozwiązania" - powiedział Duda. Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapewnił, że ochrona ofiar przestępstw, w szczególności przemocy domowej, jest priorytetem resortu. Poinformował, że niedawno rozpoczęła działalność sieć ośrodków pomocowych we wszystkich miastach wojewódzkich, tworzących ogólnopolską strukturę przy Ministerstwie Sprawiedliwości, w których poszkodowani mogą uzyskać wszelkiego rodzaju pomoc, m.in. prawną i psychologiczną. Wyraził także nadzieję, że jeszcze w tym roku wejdzie w życie projekt telefonicznej linii wsparcia dla pokrzywdzonych. Jak wyjaśnił, stworzenie telefonu interwencyjnego dla ofiar przemocy domowej pozwoliłoby ofiarom na natychmiastowe zgłaszanie jakiekolwiek próby naruszania prawa i np. warunków zwolnienia przez skazanych sprawców przemocy w rodzinie. "Od kilku lat obserwujemy spadek przestępczości w Polsce, niepokojące jest jednak to, że spadek przemocy domowej jest znacząco mniejszy" - powiedział Kwiatkowski. W ramach kampanii "Dzieciństwo bez przemocy" emitowane będą spoty radiowe i telewizyjne, ponadto do końca 2009 r. organizacje i instytucje z całej Polski - ambasadorzy kampanii - realizować będą lokalne działania skierowane do rodziców. Informacje o kampanii dostępne są na stronie internetowej www.dziecinstwobezprzemocy.pl. We wrześniu MIPS wraz z FDN oraz Krajowym Centrum Kompetencji zorganizowało kampanię "Kocham. Nie biję", a w grudniu "Kocham. Reaguję". W kwietniu FDN z MPiPS oraz stołecznym ratuszem rozpoczęło kampanię "Dobry rodzic - dobry start". W zeszłym tygodniu natomiast Porozumienie "Dzieci Pod Ochroną" we współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka zainaugurowało kampanię "Bicie jest głupie".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.