Episkopat Hondurasu apeluje o podjęcie ogólnonarodowego dialogu w sprawie zmiany konstytucji.
Prezydent Manuel Zelaya ogłosił bowiem, że planuje zwołać zgromadzenie konstytucyjne w celu uchwalenia nowej ustawy zasadniczej, która umożliwiłaby mu reelekcję. Chce w tej sprawie przeprowadzić referendum, które z kolei parlament i Najwyższy Trybunał Wyborczy uznały za niezgodne z prawem. Posłuszeństwo prezydentowi wypowiedziała też armia.
Jak piszą tamtejsi biskupi w komunikacie na zakończenie swej sesji plenarnej, decyzja prezydenta doprowadziła do polaryzacji społeczeństwa i bardzo gwałtownych dyskusji. Ich klimat podgrzewają dodatkowo nierozwiązane kwestie społeczne. Krążą nawet pogłoski o groźbie zamachu stanu. W takiej sytuacji – podkreślają biskupi – niezbędne jest nawiązanie dialogu między przedstawicielami podzielonego społeczeństwa i konsultowanie obywateli we wszystkich istotnych kwestiach. Episkopat apeluje również do wojska, aby nadal było gwarantem demokracji.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.