Światło dla kopalni

Centralne wydarzenia barbórkowe Wyższego Urzędu Górniczego rozpoczęły się Mszą św. w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach. Eucharystii w intencji pracowników organów nadzoru górniczego i ich rodzin przewodniczył bp Adam Wodarczyk.

W homilii biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej podkreślił, że górnicy w liturgiczne wspomnienie św. Barbary przychodzą na Eucharystię, żeby także dziękować. - Macie pracę, a co za tym idzie poczucie stabilności - przypomniał. - Wasz ciężki trud przynosi nie tylko korzyść innym, ale także osobiste, życiowe spełnienie.

Biskup zwrócił uwagę, że górników w dniu ich święta do kościoła przynagliła wiara. - Nieraz pewnie przeżywacie sytuacje, w których widzicie, że mimo ludzkich starań o to, aby praca była jak najbardziej bezpieczna, potrzebne jest doświadczenie Bożego działania, Bożego błogosławieństwa.

Bp Wodarczyk przypomniał postać św. Barbary, męczennicy pierwszych wieków Kościoła, patronki górniczej braci. Podkreślił, że Barbara jest dla nas znakiem wierności Bogu do końca, nawet w największym doświadczeniu, które owocuje uświęceniem człowieka. - Dzisiaj śpiewaliśmy w Psalmie: „Pan moim światłem i zbawieniem moim” - mówił. - Praca pod ziemią jest także zmaganiem z ciemnością. To doświadczenie może Wam uświadomić, że i na płaszczyźnie duchowej potrzebujemy Bożego światła i łaski wiary, aby każdego dnia podążać drogą, do której Pan Bóg nas przeznaczył.

Biskup przyznał, jak ważne jest wstawiennictwo św. Barbary, upraszanie przez nią łaski bezpiecznej pracy górników i obrony przed tym, co zagraża życiu. Podkreślił, że największe niebezpieczeństwo wiąże się z nagłą i niespodziewaną śmiercią. Nikt bardziej od górników nie doświadcza tego, jak kruche jest życie. - Ważna jest świadomość, że w każdym momencie trzeba być przygotowanym na spotkanie z Bogiem, że rozpoczynając nowy dzień, trzeba mieć na uwadze, że to może być ostatni dzień naszego życia. To dotyczy każdego człowieka.

Jak przeciwdziałać temu zagrożeniu? - Jeśli nasze serca są blisko Boga, jeśli staramy się żyć stale w stanie łaski uświęcającej, jeśli ważna jest Eucharystia i sakramenty, to możemy być pewni, że w każdym momencie życia jesteśmy przygotowani na spotkanie z Bogiem w wieczności.

Bp Wodarczyk odniósł się też do trudnej sytuacji, jaka od wielu miesięcy panuje w polskim górnictwie. - Jeszcze niejedna trudna rozmowa i niełatwa decyzja staną przed wami. Potrzeba wielkiej mądrości, roztropności i sztuki dialogu, aby zapewnić także stabilność rodzinom górniczym. Po ludzku może się wydawać, że nie ma łatwych rozwiązań. Trzeba więc zwracać się z ufnością do Jezusa: „Udziel nam swojego światła”.

Czytaj także:

• Górnictwo miedziowe ma się dobrze
• Górnicy budzą Katowice
• Strzelają na Wieczorku
• Rondo na Barbórkę
• Objawienia św. Barbary
• Człowiek - przedmiot w rozgrywkach politycznych
• Wdzięczność za każdy kęs węgla\
• Szydło: "Brzeszcze" to symbol polskiego górnictwa
• Potrzeba dystansu