Wtorkowe "Wiadomości" TVP 1 w głównym wydaniu ani słowem nie wspomniały o tym, że Benedykt XVI ogłosił tego dnia encyklikę "Caritas in veritate" dotyczącą integralnego rozwoju człowieka, zauważa "Nasz Dziennik".
Wśród informacji na pierwszym miejscu znalazła się relacja z show, w jakie zamienił się pochówek Michaela Jacksona, za życia uwikłanego w szereg skandali obyczajowych, pisze gazeta.
- Dokonano wielkiej manipulacji polegającej na kompletnym zagubieniu proporcji. Otóż fetuje się coś, czego raczej pogrzebem nazwać nie można, raczej koncertem, a jednocześnie poprzez przemilczenie tak doniosłej encykliki Benedykta XVI traktuje się instytucję Kościoła katolickiego w jego wymiarze światowym jako nie posiadającą żadnego znaczenia, powiedział "Naszemu Dziennikowi" prof. Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
- Potraktowanie milczeniem takiego wydarzenia, w którym papież wyraża swoją troskę o autentyczną sprawiedliwość i autentyczny pokój na świecie, jest traktowaniem go jako czegoś, co nie istnieje. Wygląda na to, że telewizja publiczna jest organem światowej lewicy, która ludzi popkultury kreuje na nowych świętych - konkluduje prof. Jaroszyński.
Pytany o przyczyny takiej sytuacji dyrektor "Wiadomości" odsyła do rzecznika. Okazał się on jednak zbyt zajęty wczoraj zbyt zajęty, żeby udzielić odpowiedzi na pytanie o kryterium doboru i selekcji informacji we wtorkowym wydaniu głównym "Wiadomości" - zauważa Nasz Dziennik.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.