Szkocki napastnik Steven Naismith zorganizował dla bezdomnych w Glasgow przedświąteczne przyjęcie.
Steven Naismith nie kojarzy się nam najlepiej – w końcu strzelił w ubiegłym roku bramkę naszej reprezentacji, przez co tylko zremisowaliśmy ze Szkocją 2:2. Jednak dla bezdomnych z Glasgow to wcielenie św. Mikołaja. Napastnik Szkotów i Evertonu zorganizował dla nich świąteczne przyjęcie.
Nie tylko za nie zapłacił, ale i przez cały wieczór roznosił posiłki, rozmawiał z ubogimi i po prostu z nimi był. I to nie pierwszy raz. Skąd pomysł? – Jestem osobą obserwującą. Człowiekowi nie zajmuje dużo czasu, by zauważyć, że są ludzie, którzy potrzebują pomocy – odpowiada krótko.
29-letni Naismith rozegrał do tej pory 41 meczy w reprezentacji Szkocji i strzelił 6 bramek.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.