Prawie 1000 dzieci uczestniczyć będzie przez całe wakacje w koloniach letnich dzięki Caritas Diecezji Sosnowieckiej. 160 z nich to dzieci Polonii z Ukrainy, pozostali pochodzą z naszej diecezji. 9 lipca kolonistów na zakopiańskiej Harendzie odwiedził bp Grzegorz Kaszak.
Kolonie Caritas niemal nie różnią się od innych tego typu wyjazdów wakacyjnych. Są zabawy na świeżym powietrzu, wyjścia w góry, programy profilaktyki zdrowia itd. W koloniach Caritas uczestniczą jednak także klerycy, którzy dbają, by dzieci pamiętały także o Panu Bogu.
– Prawie 80 procent uczestników pochodzi z rodzin uboższych, czasami patologicznych. Ich wyjazd jest możliwy dzięki naszym przyjaciołom, z Urzędów Miast w Będzinie, Sosnowcu, Jaworznie czy Dąbrowie Górniczej. Dzieci z Ukrainy przyjeżdżają natomiast dzięki wsparciu finansowemu Senatu RP i Ministerstwa Edukacji – wyjaśnia ks. Stefan Wyporski, dyrektor Caritas w Sosnowcu. Jest także grupa dzieci, których rodzice płacą za możliwość uczestnictwa w koloniach Caritas ich dzieci.
Koloniści z Harendy, których odwiedził sosnowiecki biskup z chęcią opowiadali o wyjściach w góry, w tym zdobyciu Giewontu. Są także zajęcia z profilaktyki uzależnień czy, organizowane przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego spotkania o bezpieczeństwie na drodze. Dzieci z Ukrainy dodatkowo uczą się języka przodków.
– Dzieciom najbardziej podobała się wycieczka do miejscowego Aqua Parku, którą trzeba było powtórzyć – wspomina Paweł Jaros odpowiedzialny za kolonię na Harendzie. Podkreśla też, że dzięki dużej ilości wolontariuszy dzieci realizują program w małych grupkach, liczących od 7 do 10 osób. – Nasi wychowawcy to głównie studenci i nauczyciele, którzy chcą poświęcić cześć swoich wakacji na wyjazd z dziećmi – dodaje kierownik kolonii.
To Dykasteria ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!