Dzieci Boże, dzieci moje - zwracał się do wiernych młody bp Stefan Wyszyński, gdy obejmował katedrę lubelską. Od tamtej chwili mija 70 lat. To jedna z okazji do wydania niecodziennego kalendarza poświęconego lubelskim czasom kardynała.
Był rok 1946. Lublin powoli dźwigał się po właśnie zakończonej wojnie. Zniszczona katedra lubelska podczas jednego z bombardowań wymagała naprawy. Ludzie próbowali odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która zaistniała w Polsce. Jednym zdaniem można powiedzieć po prostu, że łatwo nie było.
Do tego wszystkiego Lublin potrzebował nowego biskupa, gdyż dotychczasowy, bp Leon Fulman, odszedł do Pana złożony chorobą i przeżyciami wojny. Tym nowym biskupem został Stefan Wyszyński, którego ingres do lubelskiej katedry odbył się wiosną 1946 roku.
- Ta rocznica zainspirowała nas do przygotowania specjalnego kalendarza poświęconego osobie bp. Wyszyńskiego. Rok 2016 obfituje zresztą w więcej ważnych rocznic związanych z tą postacią - wśród nich jest 115. rocznica urodzin Stefana Wyszyńskiego, 60. rocznica Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego i powrotu Prymasa do Warszawy po trzech latach niewoli, 50. rocznica obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski i 35. rocznica śmierci Prymasa Tysiąclecia - mówi Piotr Kuty prezes Fundacji Nasza Tradycja, która wydała kalendarz.
W kalendarzu znalazły się zdjęcia, dokumenty i teksty bp. Wyszyńskiego; część z nich nie była dotąd publikowana. Kiedy ogląda się stare czarno-białe fotografie np. z ingresu biskupa do lubelskiej katedry, oprócz głównego bohatera widać setki ludzi przybyłych na uroczystości, a także powojenny Lublin.
Obok fotografii znalazły się teksty z różnych wystąpień bp. Wyszyńskiego, które mimo upływu lat wciąż mają aktualne przesłanie.
Stefan Wyszyński (1901-1981) był kapłanem diecezji włocławskiej. Po święceniach kapłańskich pełnił posługę w diecezji. W latach 1925-1929 studiował prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po obronie pracy doktorskiej odbył podróż naukową do Austrii, Włoch, Francji, Belgii, Holandii i Niemiec. Był wikariuszem w Przedczu Kujawskim i Włocławku, sekretarzem w Niższym Seminarium Duchownym, wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym. W latach 1931-1932 prowadził Chrześcijański Uniwersytet Robotniczy, był także dyrektorem Diecezjalnych Dzieł Misyjnych. W latach 1932-1939 pełnił obowiązki promotora sprawiedliwości i obrońcy węzła małżeńskiego, a potem sędziego Sądu Biskupiego we Włocławku. Kierował Sodalicją Ziemian Ziemi Kujawsko-Dobrzyńskiej. Prowadził pracę społeczno-oświatową w Chrześcijańskich Związkach Zawodowych. Zorganizował Katolicki Związek Młodzieży Robotniczej. Był redaktorem naczelnym „Ateneum Kapłańskiego”, sam wiele publikował. W czasie wojny był duszpasterzem dzieci niewidomych, działał w konspiracji, podczas powstania warszawskiego został kapelanem okręgu wojskowego Żoliborz. Po wojnie wrócił do Włocławka, reaktywował seminarium i w 1945 roku został jego rektorem. Był kanonikiem kapituły katedralnej we Włocławku. 4 marca 1946 roku został powołany na urząd biskupa lubelskiego, a 12 listopada 1947 roku został arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim, a tym samym prymasem Polski. Jako wybitny mąż stanu koncentrował się na prowadzeniu polityki równoważnych stosunków państwo – Kościół.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.