Bezrobocie rośnie powoli, ale lato to tradycyjnie okres niewielkiego ruchu na rynku pracy. Eksperci uważają, że jesienią może być gorzej. Według wiceminister pracy Czesławy Ostrowskiej i Jacka Męciny z PKPP Lewiatan, wzrostowi bezrobocia może zapobiec korzystanie przez pracodawców z pakietu antykryzysowego.
Ostrowska i Męcina odnieśli się do czwartkowych danych GUS na temat bezrobocia. Wynika z nich, że choć w czerwcu (w stosunku do poprzedniego miesiąca) wzrosło ono nieznacznie, to jednak w urzędach pracy zarejestrowało się więcej osób niż przed rokiem.
Ostrowska zauważyła, że podany przez GUS wskaźnik bezrobocia za czerwiec 2009 r. jest zgodny z szacunkami ministerstwa pracy. Podkreśliła, że nie ma jeszcze znacznej liczby zwolnień grupowych, które znacząco podwyższyłyby stopę bezrobocia.
"Mamy nadzieję, że pracodawcy wstrzymają się ze zwolnieniami grupowymi choćby dlatego, że będą mogli skorzystać z pomocy wynikającej z pakietu antykryzysowego, a skierowanej właśnie na utrzymanie miejsc pracy" - powiedziała.
Fakt rejestracji znacznej liczby nowych bezrobotnych wiceminister pracy tłumaczy m.in. tym, że osoby tracące zatrudnienie chcą nadal mieć prawo do bezpłatnej opieki medycznej, a status bezrobotnego im to gwarantuje.
W opinii Męciny, jeśli ktoś przewiduje, że nie będzie miał pracy dłużej, to decyduje się na rejestrację w urzędzie - "szczególnie, gdy ma prawo do zasiłku". Według niego, pozytywne jest to, że mimo spadku ofert pracy nie doszło do gwałtownego wzrostu bezrobocia. Za niepokojący uznał natomiast fakt to, że latem tego roku spadło zapotrzebowanie na pracowników, podczas gdy w poprzednich latach w tym samym czasie szukano ludzi do pracy. "Może to oznaczać, że do końca roku bezrobocie osiągnie nawet ok. 13 proc." - powiedział Męcina.
Zaznaczył, że szansą na zapobieżenie wzrostowi bezrobocia jest wykorzystanie przez pracodawców, w porozumieniu ze związkami zawodowymi, instrumentów wynikających z pakietu antykryzysowego, czyli m.in. elastycznego czasu pracy, dofinansowania postojowego czy szkoleń pracowników.
Według czwartkowych danych GUS, w czerwcu w urzędach pracy zarejestrowało się 225,8 tys. osób, o 7 tys. więcej niż w maju 2009 r. i o 47,2 tys. więcej niż przed rokiem. Wśród rejestrujących się bezrobotnych 167,7 tys. (74,3 proc.) osób zrobiło to po raz pierwszy.
Na koniec czerwca 2009 r. 474 zakłady pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 29,4 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 5 tys. osób. Przed rokiem taką deklarację złożyło 147 zakładów, które zadeklarowały zwolnienie 10,5 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego - 700 osób.
GUS podał też, że w czerwcu 2009 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 78,9 tys. ofert pracy. W maju było ich 85 tys., a w czerwcu 2008 r. ponad 104 tys.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.