Prace artystów, zaliczanych do najwybitniejszych twórców wideoartu na świecie, będzie można oglądać od ostatniego dnia lipca w Katowicach. Unikatowa wystawa "Labirynt pamięci. Oblicza zła 1939-2009" potrwa do 11 września, kiedy przypada ósma rocznica terrorystycznego ataku na Word Trade Center.
Wideoart to dyscyplina sztuki, wykorzystująca ruchome obrazy i dźwięki przekazywane za pomocą techniki telewizyjnej.Po raz pierwszy zastosował ją Nam June Paik w 1963 r. Także jego prace znajdą się na katowickiej wystawie.
Wystawa jest pomyślana tak, by wpisać się w rocznicowe obchody dwóch tragicznych wrześniowych dat - 1939, kiedy wybuchła II wojna światowa, i 2001, kiedy terroryści zaatakowali Nowy Jork.
"Zbliżająca się 70. rocznica wybuchu II wojny światowej to ważna inspiracja zarówno do debaty artystycznej, jak i rozmowy o znaczeniu pamięci. Dlatego otwarcie wystawy będzie połączone z dyskusją o sensie zgłębiania przez artystów traumy wojny i przemocy" - zapowiada kurator wystawy, Marek Zieliński.
Miejscem ekspozycji będzie Galeria Rondo Sztuki w ścisłym centrum Katowic. Wystawione zostaną prace uznanych twórców tego gatunku z wielu krajów. Wśród nich są m.in. Sophie Calle, Chris Doyle, Antonio Muntadas, Deimantas Narkevicius, Nam June Paik, Zbig Rybczyński, Bill Viola, czy Stephen Balist - współtwórca legendarnego nowojorskiego Squat Theatre.
Polskich artystów będą reprezentować Mirosław Bałka i Artur Żmijewski. Publiczność zobaczy ponadto głośną "Europę 2" Franciszki i Stefana Themersonów. Twórcy wystawy zapowiadają, że będzie to filmowa podróż w czasie (od I wojny światowej po wydarzenia współczesne) i przestrzeni, od Europy, poprzez Bliski Wschód, Chile, USA, Chiny po Koreę i Wietnam.
Wybrana metoda prezentacji ma sprawić, by wystawa trafiła także do publiczności spoza kręgu stałych odbiorców wystaw sztuki współczesnej. Sekwencje filmów i obrazów wideo złożą się na wielowątkowy pokaz, podporządkowany jednemu tematowi.
W zamyśle organizatorów, wystawa ma być świadectwem, jak bardzo historia zmieniła losy jednostek i narodów. W zakończeniu imprezy - 11 września - udział zapowiedzieli niektórzy artyści uczestniczący w wystawie. Patronat nas wystawą objął m.in. minister kultury.
Ekspozycję zorganizowała działająca w Katowicach samorządowa instytucja kultury Ars Cameralis. Wystawa ma m.in. służyć zainicjowaniu, w 70. rocznicę wybuchu wojny, dyskusji o obecności w zbiorowej pamięci związanej z nią przemocy i ludobójstwa. Chodzi też o postawienie pytań, jak wojna i terror wpłynęły na systemy wartości i jak odbudować sens człowieczeństwa.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.