Radomscy Rycerze Kolumba, będący uczestnikami motocyklowego rajdu „Szlakiem gen. Andersa” utknęli w Kazachstanie. A wszystko przez paczkę z Polski, którą mieli odebrać w Ałma Acie.
Kapelan radomskiej rady Rycerzy Kolumba ks. Wiesław Lanartowicz wyjaśnił, że brak przesyłki spowodował przymusowy kilkudniowy pobyt w dawnej stolicy Kazachstanu, Ałma-Acie. Zawiera ona bowiem części potrzebne do przeprowadzenia serwisu motocykli. Trzeba wymienić m.in. oleje, filtry i opony. - Bez serwisu nie będziemy mogli przejechać przez pasmo gór Tien-szan. Musimy je pokonać, aby dostać się Kirgistanu, gdzie w tamtejszych miastach Dżalalabad i Kainda formowała się 5 Dywizja Piechoty Armii gen. Władysława Andersa i Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej - powiedział ks. Lenartowicz. Na szczęście paczka ma być dostarczona jutro rano.
Nie były to jedyne kłopoty Rycerzy Kolumba, bowiem w czasie ostatnich wyborów prezydenckich w Kirgistanie zostały zamknięte przejścia graniczne. Dzisiaj okazało się, że ponownie je otwarto. Rajd Szlakiem gen. Andersa jest projektem powstałym we współpracy Radomskiego Towarzystwa Motocyklowego i Radomskiej Rady Rycerzy Kolumba. Honorowy patronat objął marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Wyprawie patronuje Radio Plus Radom.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.