Co najmniej 13 egipskich policjantów zginęło w sobotę w ataku na punkt kontrolny w mieście Al-Arisz na półwyspie Synaj - poinformowały egipskie źródła medyczne. Do zorganizowania tego aktu terroru przyznało się Państwo Islamskie (IS).
Ministerstwo spraw wewnętrznych Egiptu poinformowało, że bojownicy IS ostrzelali punkt kontrolny z moździerzy.
Źródła w służbach bezpieczeństwa poinformowały, że egipskim siłom rządowym udało się zabić pięć osób, które dokonały ataku.
Siły policyjne oraz wojsko są jednym z najczęstszych celów ataków islamskich terrorystów na północy Egiptu, przede wszystkim na kontrolowanym przez dżihadystów półwyspie Synaj. Władze egipskie oceniają, że od 2013 roku w zamachach, do których dochodziło w tym regionie, zginęło już kilkuset funkcjonariuszy służb porządkowych i żołnierzy.
31 października ubiegłego roku na półwyspie Synaj rozbił się rosyjski samolot z 224 osobami na pokładzie. Do podłożenia bomby przyznała się działająca na tym obszarze komórka bojowa Państwa Islamskiego.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.