Kanadyjska gazeta, która wywołała międzynarodowy skandal, sugerując, że premier Kanady Stephen Harper zbezcześcił Eucharystię, przyznała, że jej artykuł opierał się na sfabrykowanych dowodach i przeprosiła za niego.
Dziennik „Saint John Telegraph-Journal” z prowincji New Brunswick przeprosił nie tylko szefa rządu, ale także czytelników i samych dziennikarzy – autorów artykułu poświęconego incydentowi, do jakiego miało dojść 3 lipca podczas uroczystości pogrzebowych byłego gubernatora Romeo LeBlanca. Podczas katolickiej Mszy św., w czasie Komunii św., rękę po hostię wyciągnął także premier Harper. Artykuł sugerował, że szef rządu schował hostię do kieszeni. Od samego początku polityk tłumaczył, że spożył Eucharystię poza okiem kamery.
Teraz gazeta wyjaśnia, że nie było wiarygodnych podstaw, by twierdzić, iż premier ukrył opłatek w kieszeni. Okazało się również, że niewinni są dwaj reporterzy gazety, którzy zajmowali się sprawą, gdyż do popełnienia błędów doszło na etapie edycji tekstu „bez wiedzy i udziału dziennikarzy” – czytamy w oświadczeniu „Saint John Telegraph-Journal”.
Konsekwencje za wpadkę gazety ponieśli wpływowy wydawca z rodziny kanadyjskich magnatów prasowych i doświadczona redaktorka. Oboje stracili stanowiska. Nie jest jasne, czy nadal są zatrudnieni w dzienniku.
Przeprosiny przyjął premier Harper. Poinformował o tym w piątek, 31 lipca, jego rzecznik Kory Teneycke.
Nadal jednak nie wiadomo, dlaczego 50-letni szef rządu kanadyjskiego, który jest protestantem, przyjmował Komunię św. w Kościele katolickim.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.