Poseł opozycji w rozmowie z "Gościem" wysoko ocenia orędzie prezydenta Dudy.
- To najważniejsze święto Polski, gdyż dopiero od Chrztu Mieszka I możemy mówić o Polsce, powiedział poseł PO Marek Biernacki, odpowiadając na pytanie, czym dla niego był udział w uroczystym Zgromadzeniu Narodowym w Poznaniu. - Gdyby nie było tego wydarzenia, – kontynuował, nie tylko, nie byłoby państwa polskiego, ale i narodu polskiego. W jego opinii bardzo dobrze się stało, że Zgromadzenia Narodowego zostało zwołane do Poznania, gdyż to jest kolebka naszej cywilizacji. - Wysoko oceniam także przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, dodał, zwłaszcza to, że podkreślał znaczenie cywilizacji chrześcijańskiej dla naszych narodowych dziejów.
Na pytanie, czy on, jako poseł opozycji może się z orędziem prezydenta RP utożsamiać, Marek Biernacki potwierdził, że tak właśnie jest. – Prezydent Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków i w takim momencie polityczne różnice nie są istotne. W sprawach najważniejszych, jak suwerenność, bezpieczeństwa, podział na rząd i opozycję nie jest najważniejszy, najważniejsza jest trosko o dobro wspólne. Pytany o skutki głębokich podziałów na polskiej scenie politycznej, których ślady można było także zaobserwować podczas Zgromadzenia Narodowego, poseł Biernacki zwrócił uwagę, że takie są czasem koszty demokracji, która jednak sama w sobie zawsze jest wartością dodaną. - Czasem tę demokrację profanujemy, przez podzielenie się nazbyt radykalne, ale jednak daje ona nam pewność, że nikt nie będzie rządził wiecznie, powiedział. - Po każdym okresie, nawet długiego rządzenia, następuje rozliczenie, czasem bolesne, czego także czasem sami doświadczamy. Istotą demokracji jest także umiejętność wsłuchiwania się w racje drugiej strony, co zawsze dobrze służy jakości debaty publicznej. - Żyjemy w trudnych czasach, kontynuował Biernacki. Okres spokoju dla Europy się kończy, dlatego nawet spierając się musimy dążyć do porozumienia i poszukiwania wspólnego stanowiska. Dlatego tak ważną rzeczą było, że podczas uroczystego Zgromadzenia Narodowego, tutaj w Poznaniu, byliśmy wszyscy razem. To jest ważny sygnał dla Polaków, ale także wszystkich innych, którzy nam się uważnie przypatrują.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.