Pogłębiająca się w Argentynie bieda oraz plaga narkomanii stoją w centrum posiedzenia rady stałej episkopatu tego kraju.
Według informacji zebranych przez kościelne instytucje charytatywne, aż 40 proc. społeczeństwa żyje poniżej progu ubóstwa. Władze nieoficjalnie potwierdziły te dane, choć urzędowy wskaźnik ubóstwa mówi o zaledwie 15 proc. Jak stwierdził rzecznik argentyńskiego episkopatu, ks. Jorge Oesterheld, Kościół docenia wysiłki rządu na rzecz zwalczania nędzy, jednak wydają się one niewystarczające.
Bieda ma też wymiar moralny. Biskupów niepokoi liberalna polityka względem posiadania i zażywania narkotyków, która prowadzi do coraz większej marginalizacji młodzieży i szerzenia się przestępczości. Sprawa ta była ostatnio omawiana podczas spotkania delegacji biskupów z gubernatorem regionu Buenos Aires.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.