Demonstrując jedność, Litwa, Łotwa i Estonia obchodzą wspólnie w niedzielę 20. rocznicę Szlaku Bałtyckiego - akcji, która była przejawem dążeń trzech państw bałtyckich do niepodległości.
"Wówczas (przed dwudziestu laty) my, trzy państwa bałtyckie, trzy siostry, pokazaliśmy całemu światu, że wspólnie, pokojowo, łącząc się rękoma, z pieśnią na ustach, można walczyć o niepodległość i ją uzyskać" - powiedział podczas uroczystości premier Litwy Andrius Kubilius.
Dodał: "Wierzę, że wspólnymi siłami również dzisiaj stać nas na pokazanie, jak wspólnie można pokonać kryzys gospodarczy, duże wyzwania energetyczne, jak wspólnie można zostać nowoczesnym regionem Europy".
Także premierzy Estonii i Łotwy, Andrus Ansip i Valdis Dombrovskis, którzy uczestniczyli w Wilnie w uroczystościach, przypominając wydarzenia sprzed 20 lat wyrażali przekonanie, że działając razem trzy kraje bałtyckie pokonają obecny kryzys.
23 sierpnia 1989 roku, w 50. rocznicę podpisania Paktu Ribbentrop-Mołotow, dwa miliony mieszkańców Litwy, Łotwy i Estonii, które wówczas wchodziły w skład ZSSR, utworzyło - podając sobie ręce - żywy łańcuch, by zademonstrować w ten sposób dążenie do niepodległości.
W ramach obchodów rocznicy tego wydarzenia w litewskim parlamencie odbyła się w niedzielę uroczysta akademia. W katedrze wileńskiej została odprawiona msza, a wieczorem na Placu Katedralnym odbędzie się koncert. W obchodach biorą udział, prócz premierów, przewodniczący parlamentów Litwy, Łotwy i Estonii.
W Tallinie w niedzielę w południe zakończył się bieg około 50 mieszkańców Litwy, Łotwy i Estonii, którzy wyruszyli w piątek z Placu Katedralnego w Wilnie i w ciągu trzech dni pokonali 600 km.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"