Dwa polskie niszczyciele min ORP "Mewa" i ORP "Flaming" wezmą udział w międzynarodowej operacji niszczenia powojennego arsenału na wodach Zatoki Fińskiej. Misja pod nazwą "Open Spirit" rozpocznie się w najbliższy poniedziałek i potrwa do 11 września.
"+Open Spirit+ jest jedną z najważniejszych, corocznych operacji morskich prowadzonych na Bałtyku w celu podnoszenia poziomu bezpieczeństwa żeglugi" - poinformował w środę rzecznik prasowy Marynarki Wojennej kmdr por. Bartosz Zajda.
Operacja polega na poszukiwaniu, rozpoznaniu i neutralizacji podwodnych obiektów, które mogą stanowić zagrożenie dla jednostek poruszających się na wodach Zatoki Fińskiej. "Chodzi przede wszystkim o miny, torpedy, bomby, itp. pochodzące z II i I wojny światowej" - dodał rzecznik.
Do działań w czasie "Open Spirit" wykorzystane zostaną stacje hydroakustyczne umożliwiające lokalizowanie podwodnych obiektów oraz zdalnie sterowane pojazdy podwodne. "Przez cały czas trwania operacji w gotowości do działań podwodnych będą płetwonurkowie-minerzy Marynarki Wojennej operujący z pokładów okrętów" - dodał rzecznik.
Oprócz polskich okrętów w operacji wezmą udział także jednostki z Belgii, Danii, Estonii, Francji, Holandii, Litwy i Niemiec oraz brzegowa grupa nurków pod dowództwem US Navy.
"Open Spirit" jest operacją prowadzoną pod auspicjami programu Partnerstwo dla Pokoju. Polskie okręty biorą w niej udział już od 10 lat. "W zeszłym roku okręt ORP +Czajka+ wykrył i zniszczył prawie dwie tony materiałów wybuchowych zalegających w okolicach torów wodnych prowadzących do głównych portów Zatoki Ryskiej" - poinformował Zajda.
Rejon operacji "Open Spirit" obejmuje obszary, na których w czasie I i II wojny światowej prowadzano szeroko zakrojone działania wojenne. Są to m.in. wejścia do Zatoki Ryskiej czy Fińskiej, które ze względu na naturalne przewężenie oraz z powodów taktycznych, stanowiły dogodne miejsca do stawiania min. Pozostałe po działaniach na morzu uzbrojenie zalega do dziś na dnie Bałtyku, stanowiąc potencjalne zagrożenie dla żeglugi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.