- Tutaj jest nadzieja, tutaj jest chęć, żeby swój krzyż podnieść i nieść go dalej. Każda Eucharystia to jest tajemnica krzyża i zmartwychwstania - mówił arcybiskup senior Damian Zimoń pod papieskim krzyżem na skoczowskiej Kaplicówce.
Wierni z wielu regionów diecezji bielsko-żywieckiej, jak co roku w pierwszą niedzielę czerwca, w dniu uroczystości odpustowej ku czci św. Jana Sarkandra, pielgrzymowali pod krzyż na skoczowskiej Kaplicówce, który towarzyszył wiernym na spotkaniu z Janem Paweł II w 1995 roku i wcześniej - na katowickim Muchowcu w 1983 roku.
Razem z wiernymi byli obecni: arcybiskup senior Damian Zimoń z Katowic, który wygłosił homilię podczas Mszy św., biskup Jan Zając z Krakowa - kustosz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach oraz biskupi bielsko-żywieccy: Roman Pindel i Tadeusz Rakoczy.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Tłumy diecezjan zmierzały pod papieski krzyż
Tegoroczna pielgrzymka była szczególnym dziękczynieniem za peregrynację Znaków Miłosierdzia w diecezji i modlitwą w intencji młodych przed Światowymi Dniami Młodzieży.
Czujemy odpowiedzialność
Uroczystości rozpoczęły się w kościele parafialnym Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie, gdzie wszystkich powitał ks. proboszcz Witold Grzomba oraz burmistrz miasta Mirosław Sitko.
Ks. Grzomba poprosił biskupów o modlitwę i sprawowanie Eucharystii w intencji mieszkańców regionu pod krzyżem, który łączy mieszkańców dwóch diecezji - bielsko-żywieckiej i katowickiej. Zaznaczył, że łączą ich także dwie postaci świętych: Jana Sarkandra i Jana Pawła II.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Ks. Witold Grzomba i księża biskupi koncelebrujący Mszę św.
- Niezwykle ważne jest przypominanie słów św. Jana Pawła II, odwoływanie się do Ewangelii i podejmowanie trudu życia zgodnie z nauką Chrystusa - mówił burmistrz. - Czujemy odpowiedzialność za pielęgnowanie pamięci obu świętych i przypominanie ich przesłania.
Następnie relikwiarze św. Jana Pawła II i św. Jana Sarkandra wzięli na ramiona księża diakoni i wyruszyła procesja na wzgórze Kaplicówki. Wśród jej uczestników byli m.in. księża neoprezbiterzy wyświęceni w ubiegłym tygodniu, wolontariusze Światowych Dni Młodzieży, kapłani z całej diecezji, siostry zakonne, poczty sztandarowe reprezentujące wspólnoty i instytucje służące mieszkańcom, parlamentarzyści, samorządowcy, górnicy, Bractwo św. Jakuba oraz wierni w strojach regionalnych: górali śląskich i mieszczan żywieckich.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Wolontarisze ŚDM w procesj na Kaplicówkę
Za peregrynację i ŚDM
Na Kaplicówce, przy ołtarzu przyozdobionym logo Światowych Dni Młodzieży, udekorowanym kolorowymi kwiatami, bp Pindel zaprosił do dziękczynienia Bogu za peregrynację obrazu Jezusa Miłosiernego; kończą się nawiedziny w parafiach, ale rozpoczyna się peregrynacja tryptyku miłosierdzia w domach całej diecezji. Zachęcił także do dziękczynienia Jezusowi - za jego wezwanie: "Bądźcie miłosierni jak miłosierny jest Ojciec", a które to słowa pomagają w przeżywaniu Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia - i Duchowi Świętemu, który pozwala młodym całego świata przeżywać ŚDM także w naszej diecezji, a później w Krakowie, w ramach spotkania z papieżem.
Dziękując za przybycie księżom biskupom, bp Pindel skierował słowa szczególnej wdzięczności pod adresem bp. Zająca, który - jak mówił biskup, "zaufał nam i wypożyczył na czas peregrynacji kopię obrazu Jezusa Miłosiernego z Łagiewnik".
Bp Pindel dziękował zwłaszcza młodym, przybyłym na Kaplicówkę, którzy przygotowują się do ŚDM, i rodzinom, które przyjmą pielgrzymów z całego świata - uczestników Dni w Diecezji przed krakowskim spotkaniem z papieżem Franciszkiem. Na zakończenie Mszy św. udzielił im specjalnego błogosławieństwa.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Księża przy ołtarzu na Kaplicówce
Dwa spotkania
W czasie homilii arcybiskup Damian Zimoń przypomniał historię skoczowskiego krzyża, stojącego dziś na ziemi męczennika św. Jana Sarkandra. Był też z uczestnikami spotkania z Janem Pawłem II na Muchowcu: - Niezapomniany był widok białej postaci Jana Pawła II, który bardzo powoli wchodził na szczyt, gdzie był ustawiony ołtarz i obraz Matki Bożej Piekarskiej - Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Papież wchodził i wchodził - zwracał się ku tłumowi wiernych. Było ich milion albo więcej. Końca nie można było dostrzec. Potem głosił Ewangelię pracy. Mówił o prawach i obowiązkach ludzi pracy - przypomniał abp Zimoń.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.