Kilka medalowych szans będą mieć polscy lekkoatleci ostatniego dnia mistrzostw Europy w Amsterdamie. Największe nadzieje na złoto są związane ze startem mistrza świata w rzucie młotem Pawła Fajdka (Agros Zamość).
W niedzielę wystartuje aż 12 Polaków w finałach indywidualnych oraz cztery sztafety. Zawody zaczną się wcześnie, bo już o 9.30, kiedy na trasę półmaratonu ruszą kobiety, w tym Agnieszka Mierzejewska (MKS MOS Płomień Sosnowiec) i Dominika Napieraj (AZS AWF Wrocław). Dwadzieścia minut później ruszą na tym samym dystansie mężczyźni, a w stawce będą Marcin Chabowski (STS Pomerania Szczecin) i Szymon Kulka (ULKS Lipinki).
Po południu emocje zaczną się od 17.00 od finału skoku wzwyż mężczyzn, ale bez udziału Polaka. Pięć minut później Emilia Ankiewicz (AZS AWF Warszawa) i Joanna Linkiewicz (AZS AWF Wrocław) wystąpią w rozgrywce o medale w biegu na 400 m ppł. A o 17.10 rozpocznie się walka o medale w rzucie młotem z udziałem mistrza świata Pawła Fajdka (Agros Zamość) i Wojciecha Nowickiego (Podlasie Białystok).
Nadzieje są związane także z występem kulomiotów Konrada Bukowieckiego (Gwardia Szczytno) i Michała Haratyka (AZS AWF Kraków). Finał zaplanowany jest o 17.30. Apetyt na podium mają także 800-metrowcy - broniący tytułu Adam Kszczot (RKS Łódź) i Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), a także Angelika Cichocka (SKLA Sopot) w biegu na 1500 m.
Pięciodniowe zawody na Stadionie Olimpijskim zakończą sztafety 4x400 m.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.